Amerykanie zachwyceni. Twórcy "Bożego Ciała" robią film o Kościuszce
Paweł Maślona wyreżyseruje wielkobudżetowy dramat historyczny o Tadeuszu Kościuszce. Informację podał amerykański prestiżowy tygodnik "Variety". Znane są już pierwsze szczegóły.
Paweł Maślona, który 2017 r. zadebiutował świetnie przyjętą komedią "Atak paniki", wyreżyseruje "wystawny dramat historyczny", w którym centralną postacią będzie Tadeusz Kościuszko. Informację podało na swojej stronie internetowej "Variety". Amerykańska gazeta informuje, że film o roboczym tytule "Scarborn" (pol. "Kos") wyprodukują Leszek Bodzak i Aneta Hickinbotham z Aurum Films, domu produkcyjnego odpowiedzialnego za powstanie nominowanego do Oscara "Bożego Ciała" Jana Komasy.
Projekt otrzymał dofinansowanie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Obecnie producenci poszukują międzynarodowych partnerów. Zdjęcia miałyby ruszyć w 2022 r.
Premiery polskich filmów w 2021 roku
Scenariusz filmu napisał Michał A. Zieliński – scenarzysta i dziennikarz, m.in. "Gazety Wyborczej" czy Polityka Insight. Zieliński jest także finalistą konkursu Script Pro 2020, na którym uhonorowano go właśnie za scenariusz "Kos - western kościuszkowski". Choć tytuł jest roboczy, to sugeruje kierunek, w jakim mogą podążyć twórcy.
"Kos" powiada historię weterana wojny o niepodległość USA Tadeusza Kościuszki, który wraca do ojczyzny ze swoim lokajem i powiernikiem Jeanem Lapierre, czarnym mężczyzną znanym jako Domingo. Razem walczą o wyzwolenie polskich chłopów pańszczyźnianych spod opresyjnego systemu feudalnego, wywołując narodowe powstanie przeciwko Cesarstwu Rosyjskiemu w 1794 r.
Warto przypomnieć, że od premiery ostatniego filmu o Tadeuszu Kościuszce w tym roku mijają 83 lata. Mowa o "Kościuszko pod Racławicami" z 1938 r. w reżyserii Józefa Lejtesa, w którym polskiego i amerykańskiego bohatera narodowego wcielił się Tadeusz Białoszczyński.