Andrzej Kopiczyński przedłużył sobie święta
Dla niektórych ludzi przerwa świąteczna była tak udana, że postanowili ją sobie przedłużyć. Andrzej Kopiczyński (76 l.) drugiego dnia świąt wyjechał z żoną do Sopotu. I wrócił dopiero wczoraj.
– Mieszkaliśmy w hotelu niedaleko morza. Sylwestra spędziliśmy też w hotelu razem z innymi gośćmi przy lampce szampana. Było bardzo przyjemnie – powiedział Faktowi słynny „Czterdziestolatek”.
Widocznie przyjemności tak przypadły panu Andrzejowi i jego małżonce do gustu, że za nic nie chcieli opuszczać nadmorskiego kurortu. I dopiero wczoraj wieczorem, kiedy nowy rok trwał już prawie od tygodnia, aktor zdecydował się na powrót do domu. On to się potrafi bawić.