Trwa ładowanie...

Barciś przypomina o ważnej dacie. "To nie sen"

Niebawem w Polsce obchodzona będzie ważna państwowa rocznica. Dwie dekady temu, dokładnie 1 maja 2004 r., nasz kraj stał się członkiem Unii Europejskiej. Jak wiadomo, przynależność do wspólnoty jest dziś odmiennie odbierana przez przedstawicieli różnych stron barykady politycznej. Kilka dni temu w sieci pojawił się spot z Arturem Barcisiem w ramach kampanii przypominającej o korzyściach, jakie wynikają z bycia członkiem paktu.

Artur Barciś w kampanii przypominającej o rocznicy wejścia Polski do Unii EuropejskiejArtur Barciś w kampanii przypominającej o rocznicy wejścia Polski do Unii EuropejskiejŹródło: YouTube, fot: Komisja Europejska w Polsce
d1pjb0k
d1pjb0k

Wideo zostało opublikowane na oficjalnym kanale Komisji Europejskiej w Polsce na YouTubie. Przedstawicielstwo KE to placówka dyplomatyczna struktur europejskich, która ma swoją siedzibę przy ulicy Jasnej w Warszawie. Krótki materiał powstał we współpracy z firmą produkcyjną Papaya Films, a za jego scenariusz i reżyserię odpowiada związany z tym podmiotem Wojtek Barczuk. W głównej roli w filmie, który łączy elementy estetyki kolażu z absurdem tłumaczonym poetyką snu, wystąpił znany i ceniony polski aktor Artur Barciś.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Emerytury polskich gwiazd. Narzekają, że mają je za niskie

"Zapomniał czy pamięta?". Artur Barciś w filmie o Unii Europejskiej

Krótki filmik rozgrywa się początkowo w gustownie urządzonym mieszkaniu. Bohater kreowany przez Barcisia ogląda telewizję i pijąc wodę, zauważa wskazówkę na wewnętrznej stronie swojej dłoni. Od teraz przy każdej kolejnej informacji znalezionej przez postać na własnym ciele na ekranie ukazywać się będą napisy "eurofakt" lub "euromit" komentujące prawdziwość tych twierdzeń. I tak dowiadujemy się np., że woda tak naprawdę nie nawadnia, a banan nie jest uznawany za owoc tylko wtedy, gdy jego długość wynosi więcej niż 14 cm.

d1pjb0k

W wideo wszystko jest bardzo umowne. Widać, że rekwizyty są "papierowe", słowa pojawiające się na kończynach mężczyzny dodane w postprodukcji, a jego sylwetka została wycięta i następnie wklejona w gotowe kadry. Tym sposobem Barciś szybko przenosi się na nowo powstałą drogę i sam symbolicznie przecina czerwoną wstęgę, oddając ją do użytku. Dzięki wstąpieniu do UE nie musi się m.in. martwić o brak paszportu na lotnisku – teraz w granicach wyznaczonych przez kraje członkowskie może przecież podróżować jedynie z dowodem osobistym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

“Zapomniał czy pamięta?” To nie sen. Polska jest w UE od 20 lat. Łatwo o tym zapomnieć.

W dalszej części Barciś staje przed jury złożonym z trzech wersji samego siebie. Jako "mizerny podróżnik" zostaje poddany ocenie i ma odpowiedzieć na tytułowe pytanie. Gdy z jego zaskoczenia wynika, że jednak zapomniał, niezadowoleni sędziowie zaczynają wydawać dziwne odgłosy, które płynnie przechodzą w dźwięk wibracji telefonu. Tak, okazuje się, że to był tylko sen. - Śniło mi się, że... Ach, już jest dobrze - mówi wybudzony bohater.

Jak czytamy w opisie, film pokazuje, "jak wyglądała nasza codzienność przed wejściem do Unii Europejskiej. Dziś wszyscy komfortowo i bez zastanowienia podróżujemy po Europie bez paszportu, korzystamy z prawa zwrotu towaru przy zakupach online i jeździmy po świeżo wyremontowanych drogach, mamy także prosty dostęp do edukacji lub pracy za granicą. Brak tych wszystkich ulepszeń brzmi z aktualnej perspektywy jak zły sen. Wszystkie te profity są jednak trudno dostrzegalne, bo uznaliśmy je za oczywistość. Ale czy wszyscy mamy świadomość, że tych benefitów byłoby znacznie mniej, gdybyśmy 20 lat temu nie stali się częścią Unii Europejskiej?".

d1pjb0k

Celem kampanii Komisji Europejskiej w Polsce jest "uświadomienie najmłodszego pokolenia" oraz przypomnienie, "ile korzyści płynie z członkostwa we wspólnocie unijnych państw oraz jak dużo zmieniło się w naszym kraju na przestrzeni ostatnich 20 lat".

Artur Barciś tłumaczył swój udział w kampanii historią własnego pokolenia, które "nawet nie marzyło o demokracji". Ideę stojącą za UE natomiast szanuje i bardzo mu zależy na tym, "żebyśmy w tym kręgu zostali".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pjb0k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pjb0k

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj