Atak hejterów na dzieło Holland. Już oceniają film, którego nie widzieli
Choć film Agnieszki Holland "Zielona granica" jak dotąd był prezentowany tylko dziennikarzom i widzom festiwalu w Wenecji, internauci już rzucili się do oceniania produkcji w serwisach filmowych. Na polskim Filmwebie i amerykańskim IMDb zaroiło się od najniższych not.
Najnowsza produkcja w reżyserii Agnieszki Holland rozgrywa się na granicy polsko-białoruskiej, przedstawiając perspektywę zarówno uchodźców, aktywistów, jak i funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Zielona granica" zakwalifikowała się do konkursu głównego festiwalu w Wenecji.
Film jest bardzo dobrze odbierany przez krytyków i sporo mówi się o jego szansach na zdobycie Złotego Lwa. O tym, czy Holland opuści Wenecję z nagrodą, przekonamy się wieczorem 9 września.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Stramowski pomagał na granicy. Potem nakręcił o uchodźcach film z Agnieszką Holland. "Nie mogłem przestać płakać"
Jednak "Zielona granica" padła ofiarą nie tylko prawicowych polityków, którzy nie widząc filmu dyskredytują jego twórców, ale i internautów. Świadczą o tym oceny na najpopularniejszych serwisach z agregatami recenzji.
Choć produkcja zagości w polskich kinach dopiero 22 września, na Filmwebie "Zieloną granicę" już oceniło blisko 3 tys. internautów. Średnia ich ocen jest zatrważająco niska - obecnie (stan na 8 września) to 2,4. Przy czym średnia profesjonalnych polskich krytyków to 7,5.
Podobnie ma się rzecz w największej bazie filmowej na świecie. Skalę ocen na IMDb można rozpatrzyć pod kątem kraju, z którego pochodzi oceniający film internauta. Stąd pewność, że za większość jedynek dla "Zielonej granicy" odpowiadają Polacy.
W przypadku pozostałych krajów (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii) średnia ocen na IMDb dla nowego filmu Agnieszki Holland jest znacznie wyższa.
Przypomnijmy, że ataki na najnowszy film Agnieszki Holland rozpoczęły się jeszcze przed jego premierą na festiwalu w Wenecji. Minister Zbigniew Ziobro w skandalicznych słowach ocenił tę produkcję. "W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…" - napisał na Twitterze. Reżyserka już zapowiedziała kroki prawne przeciwko politykowi.