"Brutalny atak". Holland wysyła pismo do Zbigniewa Ziobry
"W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…" - napisał Zbigniew Ziobro przed premierą "Zielonej granicy". Agnieszka Holland zapowiada pozew przeciw ministrowi sprawiedliwości.
"Zielona granica" Agnieszki Holland zbiera mocne, pozytywne reakcje po premierze na festiwalu w Wenecji. Recenzenci takich mediów jak "Variety" czy "Hollywood Reporter" piszą o "arcydziele" i "wstrząsającej wizji", o czym pisaliśmy w poprzednim tekście. Nie brakuje głosów, że film Holland jest głównym pretendentem do Złotych Lwów na festiwalu w Wenecji. Tymczasem w Polsce historia o wydarzeniach na granicy z Białorusią stała się sprawą polityczną.
Jeszcze przed premierą filmu w Wenecji, a tym bardziej przed premierą w Polsce, Zbigniew Ziobro napisał na platformie X: "W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…". Jego komentarz nie pozostał bez reakcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Holland oschle o wpływie Prawa i Sprawiedliwości na polską kulturę
Reżyserka wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie, w którym zaznacza, że minister sprawiedliwości naruszył jej dobra osobiste.
"Post Zbigniewa Ziobry w sposób oczywisty narusza moje dobra osobiste i stanowi zniesławienie. Nie mogę pozostać obojętna na tak otwarty i brutalny atak ze strony osoby piastującej w Polsce bardzo ważną konstytucyjną funkcję ministra sprawiedliwości i jednocześnie prokuratora generalnego" - czytamy w piśmie opublikowanym w mediach społecznościowych przez pełnomocników Holland.
"Jako obywatelka i jako przedstawicielka świata kultury. W naszym kraju, doświadczonym śmiercią, okrucieństwem i cierpieniem milionów podczas II wojny światowej, porównanie do sprawców tych zdarzeń jest wyjątkowo bolesne i wymaga odpowiedniej reakcji. Stawianie mnie w jednym szeregu z propagandystami III Rzeszy jest tak nikczemne, że pozostawia zero przestrzeni na jakąkolwiek polemikę. Dodam, że jestem córką łączniczki Powstania Warszawskiego i wnuczką ofiar Holokaustu" - pisze reżyserka.
Dalej Holland podkreśla, że bez komentarza pozostaje sam fakt, że przedstawiciel rządu recenzuje film, którego nie widział. W Polsce "Zieloną granicę" będzie można zobaczyć 22 września. Post Ziobry pojawił się natomiast na X - 4 września.
"Nasz film jest próbą oddania głosu tym, którzy głosu nie mają" - pisze Holland i podkreśla, że "Zielona granica" to przede wszystkim historia o ludziach, bez rządowej propagandy. "Jeśli tylko posłuchamy historii, które pokazujemy w filmie, to odkryjemy, że jest on arcypolski, bo opowiada o wspaniałych Polakach niosących wbrew zagrożeniom pomoc drugiemu człowiekowi, i arcyludzki, bo pokazuje jak nieoczywiste są wybory moralne, które podejmować musi każdy z nas" - podkreśla.
Holland w piśmie zaznacza, że domaga się od Ziobry opublikowania oświadczenia z przeprosinami i zapłaty 50 tys. zł na cel społecznym - na stowarzyszenie "Dzieci Holocaustu". Jeśli to się nie stanie w ciągu 7 dni, Holland zapowiada, że wstąpi na drogę sądową.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.