Barbara Połomska: jej twarz zdobiła okładki wielu europejskich magazynów

Barbara Połomska: jej twarz zdobiła okładki wielu europejskich magazynów
Źródło zdjęć: © Agencja Forum

W latach 50. i 60. była prawdziwą gwiazdą, która zachwyciła cały świat. Barbara Połomska robiła furorę na zagranicznych festiwalach, zaś jej twarz zdobiła okładki wielu europejskich magazynów.

W latach 50. i 60. była prawdziwą gwiazdą, która zachwyciła cały świat. Barbara Połomska robiła furorę na zagranicznych festiwalach, zaś jej twarz zdobiła okładki wielu europejskich magazynów.

Amerykańscy dziennikarze nazwali ją nawet jedną z najpiękniejszych słowiańskich aktorek.Wielokrotnie proponowano, aby opuściła Polskę i spróbowała zrobić karierę za granicą. Ona jednak stanowczo odmawiała. Połomska nie zamierzała porzucać ukochanej ojczyzny.

Zagrała wiele wspaniałych ról, lecz później coraz rzadziej pojawiała się na ekranie, aż wreszcie zniknęła z niego niemal całkowicie. Dopiero po latach wyjawiała, dlaczego usunęła się w cień.

1 / 6

Polska pionierka

Obraz
© Film polski

Barbara Połomska urodziła się 9 stycznia 1934 roku w Bydgoszczy. Matka naciskała, aby jej córka wybrała medycynę i została stomatologiem, ale ona miała zupełnie inne plany.

- Mówiłam: mamusiu, nie chcę grzebać ludziom w zębach – śmiała się w „Rewii”.

Po maturze zdecydowała się na krakowską PWST. Dyplom otrzymała w 1956 roku.

Dwa lata później zaproponowano jej rolę w polsko-czeskiej komedii „Zadzwońcie do mojej żony”. Do dziś mówi się, że to właśnie dzięki Połomskiej zagraniczni reżyserzy zaczęli chętniej zatrudniać polskich aktorów.

2 / 6

Międzynarodowa sława

Obraz
© AKPA

Prawdziwą popularność – również poza granicami kraju –* przyniosła jej „Eroica” w reżyserii Andrzeja Munka*. Połomska gościła na zagranicznych festiwalach filmowych i zdobywała rzesze nowych fanów. Krytyka była nią wprost zachwycona.

– Zapraszano ją na festiwale, choć w tamtych czasach zezwolenie na wyjazd za tzw. żelazną kurtynę graniczyło z cudem. A Basia jako jedna z pierwszych polskich aktorek zwiedziła kawał zagranicznego terytorium filmowego, dotarła nawet do Brazylii – cytuje słowa reżysera Feriduna Erola, a zarazem drugiego męża Połomskiej, „Express Ilustrowany”.

3 / 6

Polska Brigitte Bardot

Obraz
© Film polski

Połomska błyskawicznie stała się sławna. Amerykańska prasa okrzyknęła ją jedną z najpiękniejszych aktorek o słowiańskiej urodzie, u nas nazywano ją zaś „polską Brigitte Bardot”.

Nic więc dziwnego, że wkrótce pojawiły się propozycje, by aktorka wyjechała z Polski i spróbowała zrobić międzynarodową karierę. Stanisław Skrowaczewski, znany kompozytor, namawiał ją, aby przeprowadziła się do Paryża. Miała też propozycje wyjazdu do Ameryki Południowej.

Jednak Połomska za każdym razem stanowczo odmawiała.

- Czułabym się nieszczęśliwa za granicą i nawet finanse nie przekonałyby mnie, żebym porzuciła ojczyznę – tłumaczyła w „Rewii”.

4 / 6

Zezowate szczęście

Obraz
© Film polski

Wydawało się zatem, że w Polsce będzie święcić kolejne triumfy, zaś jej kariera nabierze rozpędu. Tak się jednak nie stało.

Połomska zagrała w kilku istotnych filmach – między innymi „Inspekcji pana Anatola” i „Zezowatym szczęściu” - ale potem grywała głównie w epizodach, aż niemal zupełnie zniknęła z ekranu.

Jej kolega, aktor Michał Szewczyk, ubolewał nad tym i uważał, że widzowie nie mieli szansy zobaczyć całego talentu Połomskiej.

- Później czasami dziwiłem się: cholera, ona taka utalentowana, śliczna... i dalej nie gra w filmach? No i dotąd nie wiem, dlaczego nie ma kontynuacji – mówił w „Expressie Ilustrowanym”.

5 / 6

Rodzina przede wszystkim

Obraz
© PAP

Połomska unikała prasy i długo milczała na temat swojej filmowej nieobecności – dopiero po latach zdecydowała się wyjawić, dlaczego porzuciła branżę.

Okazuje się, że aktorka zmagała się z poważnymi problemami zdrowotnymi i długo przebywała w szpitalu.Potem, kiedy stan jej zdrowia się poprawił, założyła rodzinę i urodziła syna Marcina. W tym samym czasie jej mama ciężko zachorowała i Połomska dzieliła każdą wolną chwilę między dziecko a opiekę nad mamą. Nie żałowała zaprzepaszczonej kariery; podkreślała, że rodzina jest dla niej najważniejsza.

Ale choć na ekranie pojawia się sporadycznie, nie zrezygnowała z grania i o emeryturze nawet nie myśli – od lat występuje w Teatrze Powszechnym w Łodzi.

6 / 6

Wypadek na pasach

Obraz
© PAP

W grudniu 2015 roku aktorkę spotkało kolejne nieszczęście. Gdy przechodziła na pasach, została potrącona przez białe mitsubishi – kierowca uciekł z miejsca wypadku.

- Jeszcze do niedawna byłam dumna, że zbiegam po schodach jak sarenka, nie mam dolegliwości związanych z wiekiem. Niestety, w grudniu potrącił mnie samochód. Już jedną nogą byłam na chodniku i nagle: trach. Przewróciło mnie rozpędzone auto – opowiadała w „Rewii”.

Choć wszczęto poszukiwania, policji nie udało się odnaleźć sprawcy wypadku. Na kilka tygodni odwołano spektakle w udziałem Połomskiej, która trafiła do szpitala.

Dzięki rehabilitacji aktorka powoli odzyskuje sprawność. Wznowiła już pracę w teatrze i wierzy, że niedługo wróci do formy (sm/gol.)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)