"Belfer" - polska odpowiedź na seriale, które oglądamy w internecie
Zbliża się premiera serialu "Belfer". O nowej polskiej produkcji co nieco powiedział jeden z aktorów, Piotr Głowacki. - To szansa pokazania Polaków i kawałka naszej współczesnej, nadwiślańskiej rzeczywistości - podkreśla.
26.09.2016 07:36
Śmierć młodej dziewczyny wstrząsa lokalną społecznością. W tym samym czasie w Dobrowicach zjawia się Paweł Zawadzki (Maciej Stuhr)
. Kim jest? Dlaczego nauczyciel z renomowanej warszawskiej szkoły podejmuje pracę na prowincji? Paweł rozpoczyna własne śledztwo. W obliczu zbrodni nie ma miejsca na półprawdy. Jednak, chociaż wszyscy się tu znają i wiedzą o sobie wszystko, Pawłowi nikt nic nie powie. Belfer zostaje sam.
- "Belfer" jest naszą odpowiedzią na seriale kryminalne, które sami oglądamy w internecie - mówi Głowacki. - Zależało nam, żeby to była dobrze skonstruowana filmowa zagadka, za którą chcemy podążać, której rozwiązania jesteśmy ciekawi. Istotne było również, żeby pokazać przy tym otaczający nas świat. Dla samej zagadki kryminalnej możemy sobie oglądać seriale zagraniczne. Tymczasem tutaj to, że akcja rozgrywa się w Polsce, dało nam szansę pokazania Polaków i kawałka naszej współczesnej, nadwiślańskiej rzeczywistości.
W obsadzie kryminalnej produkcji znaleźli się także Magdalena Cielecka, Piotr Głowacki, Krzysztof Pieczyński, Paweł Królikowski, Łukasz Simlat oraz Józef Pawłowski.
Za reżyserię odpowiada Łukasz Palkowski ("Bogowie", "Rezerwat"), a scenariusz napisali Jakub Żulczyk ("Ślepnąc od świateł") i dramatopisarka Monika Powalisz.
Telewizyjna premiera "Belfra" zaplanowana jest na 2 października 2016 roku w Canal+.