Box office USA: demiurg kina grozy ponownie sieje strach. Amerykanie pokochali niskobudżetowe horrory [PODSUMOWANIE]

Trzeci film w tym roku i trzeci przebój. Producent Jason Blum dzięki tegorocznym produkcjom stał się jedną z najważniejszych postaci w Hollywood. Jego bardzo tanie horrory zarabiają w kinach setki milionów dolarów.

Box office USA: demiurg kina grozy ponownie sieje strach. Amerykanie pokochali niskobudżetowe horrory [PODSUMOWANIE]
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

16.10.2017 | aktual.: 17.10.2017 09:45

Najnowszy projekt Jasona Bluma sprzedaje się bardzo dobrze. Film "Śmierć nadejdzie dziś" podczas premierowego weekendu zarobił 26,5 mln dol. i znalazł się dzisiaj na czele amerykańskiego box office’u. Oczywiście horror Blumhouse Productions był bardzo tanią produkcją. Kosztował jedynie 4,8 mln dol., co oznacza, że zaczął przynosić tzw. czysty zysk już pierwszego dnia wyświetlania. Nomen omen był to piątek trzynastego.

Drugą dużą nowością minionego weekendu w amerykańskich kinach był "The Foreigner". Chińsko-brytyjski film sensacyjny z Jackie Chanem i Pierce’em Brosnanem został zrealizowany z myślą o rynku chińskim. I tam sprzedał się bardzo dobrze. Za Wielkim Murem zebrał już 77 mln dol., a w sumie zarobi zapewne ponad 100 mln dol. Producenci nie mogą mieć powodów do narzekań. "The Foreigner" kosztował bowiem 35 mln dol. Natomiast w USA sensacyjna produkcja osiągnęła dość przyzwoity wynik – 12,8 mln dol. (trzecia pozycja). Zwłaszcza jeśli dodamy, że dla Chana i Brosnana jest to najlepszy rezultat otwarcia w amerykańskich kinach od 7 lat.

Obejrzyj zwiastun filmu "Blade Runner 2049":

TOP 10 (13 października – 15 października 2017)

1. "Śmierć nadejdzie dziś" – 26,5 mln dol. (nowość).
2. "Blade Runner 2049" – 15,1 mln dol. (w sumie 60,6 mln).
3. "The Foreigner" – 12,8 mln dol. (nowość).
4. "To" – 6,1 mln dol. (w sumie 314,9 mln).
5. "Pomiędzy nami góry" – 5,7 mln dol. (w sumie 20,5 mln).
6. "Barry Seal: Król przemytu" – 5,4 mln dol. (w sumie 40,2 mln).
7. "Kingsman: Złoty krąg" – 5,3 mln dol. (w sumie 89,7 mln).
8. "LEGO NINJAGO: FILM" – 4,3 mln dol. (w sumie 43,8 mln).
9. "My Little Pony. Film" – 4,0 mln dol. (w sumie 15,5 mln).

10. "Powiernik królowej" – 3,1 mln dol. (w sumie 11,4 mln).

Jason Blum karierę rozpoczął od pracy dla obecnie najbardziej obecnie znienawidzonego człowieka w Hollywood - Harveya Weinsteina. W wieku zaledwie 30 lat był współproducentem ekranizacji słynnego dramatu Williama Szekspira "Hamlet" (2000). Pracując u Weinsteina największy sukces osiągnął dzięki "Lektorowi" (2008), który otrzymał pięć nominacji do Oscara w samych prestiżowych kategoriach (statuetka trafiła do Kate Winslet za pierwszoplanową rolę). Warto podkreślić, że w pierwszych latach działalności w branży filmowej Jason Blum był producentem filmów dramatycznych i nie miał nic wspólnego z horrorami. Aż tu nagle w 1999 r. Blum wyłożył pieniądze (dodajmy od razu, że bardzo niewielkie) na projekt początkującego reżysera Orena Pelina. Z finansowego punktu widzenia było to genialne posunięcie i nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. "Paranormal Activity" kosztował Jasona Bluma zaledwie 15 tys. dol. Tymczasem wpływy z dystrybucji kinowej na całym świecie sięgnęły… 193 mln dol. (w USA horror zebrał 107,9 mln dol.). Duża część z tych pieniędzy trafiła oczywiście do producenta filmu.

W ciągu zaledwie kilku kolejnych lat Jason Blum stworzył prawdziwe imperium filmowe. Założona w 2010 r. firma Blumhouse Productions jest obecnie jedną z najwyżej wycenionych marek w Hollywood. Mimo ogromnych pieniędzy, jakie wpływają na jej konto, Jason Blum wciąż jest wierny idei, która brzmi: realizujemy tylko niskobudżetowe produkcje. Jakże jest ona obca wielkim hollywoodzkim wytwórniom. Spośród blisko 30 filmów zrealizowanych w ciągu 8 lat przez Blumhouse Productions żaden nie kosztował więcej niż 10 mln dol., zaś średni budżet filmów Blumhouse nie przekracza 5 mln dol. Dodajmy, że średni budżet hollywoodzkiej produkcji wynosi około 40 mln dol.

Do minionego roku największymi przebojami wyprodukowanymi przez Jasona Bluma były serie "Paranormal Activity", "Naznaczony" oraz "Noc oczyszczenia". Jednak w bieżącym sezonie wszystkie te sukcesy zostały przyćmione przez dwa filmy – "Uciekaj!" oraz "Split". Pierwszy z nich zarobił w amerykańskich kinach aż 175,5 mln dol. (11. rezultat w tym roku), drugi - 138,1 mln dol. (17. rezultat). Pierwszy kosztował 4,5 mln dol., drugi - 9 mln. Tym sposobem dwa filmy, które w sumie kosztowały niespełna 15 mln dol. na całym świecie zebrały w kinach ponad pół miliarda dol. Tytuły te przeniosły zysk na poziomie wyników osiągniętych przez największe kinowe przeboje ostatnich lat.

Premiery następnego tygodnia: "Geostorm" – film katastroficzny; "Only the Brave" – strażacy kontra żywioł; dramat oparty na faktach; "Pierwszy śnieg" – ekranizacja powieści norweskiego pisarza Jo Nesbo (w głównej roli Michael Fassbender); "Tyler Perry’s Boo 2! A Madea Halloween" – komedia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)