Cała prawda o śmierci Robina Williamsa. "Coś jest ze mną nie tak, nie jestem już sobą"

Dokument w reżyserii Tylora Norwooda nosi tytuł "Robin's Wish" i opowie o schyłkowym okresie życia wybitnego amerykańskiego komika, Robina Williamsa, który zmagał się nieuleczalną chorobą.

W filmie zobaczymy wywiady z wdową po aktorze, Susan Schneider-Williams, jak również jego przyjaciółmi i współpracownikami, takimi jak Shawn Levy, John R. Montgomery czy David E. Kelley, którzy opowiedzą o końcowym etapie życia Robina Williamsa. Sam aktor będzie obecny dzięki archiwaliom.

Jednak "Robin's Wish" ma przede wszystkim rzucić nowe światło na walkę słynnego komika z chorobą neurologiczną zwaną otępieniem z ciałami Lewy’ego (DLB), którą na krótko przed jego śmiercią błędnie zdiagnozowano jako chorobę Parkinsona.

- Dzięki nieocenionej pomocy najlepszych specjalistów w końcu dowiedziałam się, przez co tak naprawdę Robin i ja przechodziliśmy. Nareszcie nabrało to sensu. Udało się połączyć nasze doświadczenia z wiedzą naukową - tłumaczy w zwiastunie filmu wdowa po aktorze. - Podczas kręcenia wszystko wyszło na jaw. W końcu dostałam odpowiedzi, których tak długo szukaliśmy razem z Robinem.

Susan Schneider-Williams zdradza też znaczenie tytuły "Robin's wish" (pol. "Życzenie Robina").

- Chciał pomóc nam wszystkim, żebyśmy się mniej bali. To właśnie było życzenie Robina.

Z kolie Shawn Levy, reżyser "Noc w muzeum: Tajemnica grobowca", ostatniego filmu Robina Williamsa, wspomina, że na planie dało się odczuć, iż z aktorem dzieje się coś niedobrego.

- Pamiętam, jak powiedział do mnie: "Coś jest ze mną nie tak, nie jestem już sobą" - wspomina Levy.

Robin Williams zmarł 11 sierpnia 2014 r. W toku śledztwa ustalono, że przyczyną śmierci było samobójstwo. Dziś wiemy, że doprowadziła do niego nieuleczalna choroba objawiająca się m.in. symptomami podobnymi do Parkinsona, depresją, omamami wzrokowymi i urojeniami o treści paranoidalnej.

Premiera "Robin's Wish" zapowiedziana jest na 1 września. W USA film trafi na platformy strimingowe oraz zostanie wydany na nośnikach.