Już tak nie wygląda. 93-letni Eastwood pokazał się publicznie
Legendarny aktor i reżyser już dawno powinien wypoczywać na zasłużonej emeryturze, ale ani myśli rezygnować z pracy. Co prawda Clint Eastwood ostatnio rzadko brał udział w publicznych wydarzeniach, jednak dla starej przyjaciółki zrobił wyjątek.
Już tak nie wygląda. 93-letni Eastwood pokazał się publicznie
Clint Eastwood 31 maja skończy 94 lata i jest w doskonałej formie. Mogli się o tym przekonać goście wydarzenia, na którym przemawiała dr Jane Goodall. Wybitna brytyjska badaczka w dziedzinie prymatologii, etologii i antropologii ma teraz cykl spotkań, uświetniających jej 90. urodziny.
Eastwood był jednym z VIP-ów na spotkaniu Goodall w Kalifornii. Po wykładzie rozsiadł się wygodnie w fotelu i rozmawiał z badaczką, która tak jak i on jest bardzo aktywna zawodowo mimo dziewięćdziesiątki na karku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Tak dziś wygląda
Clint Eastwood uczestniczył w spotkaniu z Jane Goodall, które zorganizowano w Sunset Cultural Center w miejscowości Carmel-by-the-Sea (Kalifornia). Eastwood mógł się poczuć jak gospodarz, gdyż w latach 1986-1988 był burmistrzem tego nadmorskiego miasteczka.
93-latek pojawił się w szarej bluzie na zamek, koszuli w kratę i szarych spodniach. Chętnie konwersował z młodszą koleżanką, która skończyła 90 lat na początku kwietnia.
Nie zwalnia tempa
Clint Eastwood przez ostatnie 20 lat zagrał w sześciu filmach (najnowszy to "Cry Macho" z 2021 r.). W tym samym czasie wyreżyserował aż piętnaście filmów, m.in. "Richard Jewell", "Przemytnik", "15:17 do Paryża", "Sully". Obecnie trwają prace nad kolejnym filmem w jego reżyserii. Będzie to thriller sądowy pt. "Juror #2". W obsadzie zobaczymy takie gwiazdy jak Nicholas Hoult, Leslie Bibb, J.K. Simmons, Toni Collette czy Kiefer Sutherland.