Córka Woody'ego Allena: Ojciec mnie molestował!

Adoptowana córka Woody'ego Allena ponownie oskarża słynnego reżysera o seksualne molestowanie. Miał się go dopuścić 20 lat temu, kiedy Dylan Farrow (na zdjęciu pierwsza z lewej) miała zaledwie siedem lat. Jednak wtedy reżyser został uniewinniony od wszelkich zarzutów…

W najnowszym numerze prestiżowego amerykańskiego miesięcznika Vanity Fair, adoptowana córka Allena i aktorki Mii Farrow po wielu latach przerwała milczenie.

W niezwykle szczerej rozmowie podtrzymała swoje dawne zapewnienia, że ojciec molestował ją, gdy była dzieckiem. Kobieta zdradziła, że dziś, choć jest dorosła, nadal czuje przed Allenem paraliżujący strach.

Po raz pierwszy o sprawie zrobiło się głośno 20 lat temu, kiedy ówczesna żona reżysera, aktorka Mia Farrow, publicznie oskarżyła Allena o molestowanie jednego z dwójki adoptowanych przez nich dzieci.

Na początku lat 90. słynna para prowadziła brutalną walkę o prawo do opieki nad Dylan, Moshe oraz ich biologicznym synem Ronanem. Powodem głośnego rozstania był romans Allena z adoptowaną córką Farrow, 21-letnią koreanką Soon Yi Previn.

Aktorka zorientowała się, że coś łączy jej partnera i dziewczynę, kiedy przypadkowo odkryła zrobione przez Allena fotografie, na których jej córka była naga.

Od tamtego czasu Farrow nienawidzi Allena, czemu dała zresztą upust w swojej autobiografii.

Kiedy w 1992 roku Farrow oskarżyła filmowca o molestowanie Dylan, dziewczynkę poddano badaniom.

Lekarz, który wtedy zbadał 7-latkę, stwierdził, że dziewczynka nie była seksualnie molestowana, a na dodatek jest niewiarygodnym świadkiem.

Reżyser został oczyszczony z zarzutów, jednak przegrał walkę o opiekę nad dziećmi.

Allen mógł widywać się jedynie z biologicznym synem Ronanem* i to wyłącznie pod nadzorem.* Adoptowany Moses, który miał wówczas 14 lat, zerwał z ojcem kontakt.

W 1997 roku filmowiec ożenił się z Soon Yi Previn, z którą jest do dzisiaj. Para zaadoptowała dwoje dzieci.

Jeśli chodzi o sprawę sprzed 20 lat, to Woody Allen do dziś zdecydowanie wszystkiemu zaprzecza. Jednak w niedawnej rozmowie z Vanity Fair Dylan wróciła do tamtych wydarzeń i pogrąża reżysera.

27-letnia córka Farrow, która dwa lata temu wyszła za mąż, zdradziła dziennikarzom, że doskonale pamięta zdarzenie, do którego miało dojść na poddaszu wiele lat temu.

* – Pamiętam, co wtedy nosiłam, a czego nie miałam na sobie* - mówiła Dylan, w nawiązaniu do dawnych słów matki, która powiedziała, że jej córka zeszła bez majtek ze strychu w wiejskim domku, do którego poszła sama z Allenem.

* – Nie chcę wymawiać nawet jego nazwiska. Boję się go*– tłumaczyła Vanity Fair, dodając, że feralnej nocy była sparaliżowana ze strachu i modliła się, żeby partner jej matki przestał.