Marta Żmuda-Trzebiatowska znowu leci za ocean. Tym razem aktorka ani nie planuje kolejnego dokument, ani drugoplanowej roli w towarzystwie amerykańskich gwiazd. Marta razem z Pawłem Małaszyńskim lecą we wrześniu do Kanady, aby przed polską publicznością zaprezentować swój ostatni spektakl teatralny „Kiedy Harry Poznał Sally”. Piękna aktorka być może jest podekscytowana podróżą, ale z pewnością kolejny występ przed Polonią bardzo ją steruje. Jak podaje ‘Super Express’, jeszcze nie tak dawno polska aktorka musiała wrócić ze sztuką „Motyle są piękne” z powodu braku zainteresowania. Miejmy nadzieję, że tym razem wspólny występ najpopularniejszej aktorskiej pary osiągnie większy sukces.