Dan Aykroyd atakuje reżysera "Pogromców duchów". Przez niego długo nie zobaczymy kolejnej części
Dan Aykroyd oskarżył Paula Feiga o marnotrawstwo 40 mln dolarów, które reżyser miał wydać na niepotrzebne powtórki scen. Przez niewystarczający zwrot z inwestycji, producenci długo nie zdecydują się na nakręcenie kolejnej części "Pogromców duchów" - twierdzi gwiazdor. Słowa aktora wywołały burzę.
Paula Feiga długo nie zobaczymy za kamerą żadnej produkcji firmy Sony. Tak przynajmniej twierdzi Dan Aykroyd, gwiazdor "Pogromchów duchów", który na antenie brytyjskiego Channel 4 oskarżył reżysera o marnotrawstwo podczas produkcji "Ghostbusters. Pogromcy duchów" (2016). - Wydał za dużo pieniędzy. Nie nakręcił scen, które wszyscy mu sugerowaliśmy, a potem podczas pierwszych pokazów okazało się, że ich brakuje. Musieliśmy wrócić na plan. Dokręcenie brakujących scen kosztowało od 30 do 40 mln dolarów - powiedział Aykroyd.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Film kosztował ok. 140 mln dolarów, zarobił 229 mln dolarów, a to według aktora stanowczo za mało, żeby producenci chcieli szybko sięgnąć po historię "Pogromców duchów" kolejny raz. Małe zyski nie mają według niego nic wspólnego z tym, że najnowszcza część była najbardziej feministyczna. Gwiazdor pochwalił role Kate McKinnon, Melissy McCarthy i Kristen Wiig.