Dawid Ogrodnik zagra ks. Kaczkowskiego
Pomagał dziesiątkom ludzi. Zbudował Puckie Hospicjum. Mówił, że choroba to też życie, które może mieć sens. O księdzu Janie Kaczkowskim powstaje właśnie film. Producenci potwierdzili te wieści w rozmowie z WP Film.
- Ja nie jestem nikim wyjątkowym i proszę mnie za takiego nie mieć. Jestem najzwyklejszym, błądzącym księdzem i chrześcijaninem, waszym bratem Janem, który często się w życiu gubił – mówił ksiądz Jan Kaczkowski, który zmarł po długiej chorobie nowotworowej 28 marca 2016 r. Okazuje się, że trwają prace nad filmem o ks. Kaczkowskim. Przed filmowcami ogromne wyzwanie.
Zobacz: Dawid Ogrodnik o doborze ról. Czy często zdarza mu się odmawiać?
W główną rolę wcieli się Dawid Ogrodnik. East Studio odpowiada za produkcję.
- Potwierdzam, że East Studio pracuje nad filmem o ks. Kaczkowskim, w którym główną rolę zagra Dawid Ogrodnik, grający również rolę Adama Bieleckiego w filmie "Broad Peak", który produkujemy - komentuje WP Maciej Rzączyński.
O swoim udziale w filmie Ogrodnik powiedział w wywiadzie dla "Urody życia", który przeszedł kompletnie bez echa.
- Praca nad tym filmem i uczestnictwo w pracach scenariuszowych to dla mnie wspaniałe intelektualne przeżycie. Jest tyle delikatnych, głębokich tematów, które musimy poruszyć. Samotność, choroba, obcowanie ze śmiercią, życiem. Dlatego potrzebuję rocznej przerwy – przyznał aktor.
- Ksiądz Kaczkowski był fantastycznym człowiekiem, ale jak każdy miał też słabsze momenty i ciemniejsze strony. Chcę go pokazać z całą złożonością. Analiza tego, jak żyje się w tak wielkiej samotności, jak realizuje się swoje potrzeby, czy i jak rekompensowane jest życie w celibacie, gdzie przekierowuje się potrzebę posiadania dzieci, potrzebę bliskości, jest fascynująca – powiedział Ogrodnik.
Ks. Jan Kaczkowski był szanowany i ceniony przez wielu ludzi i rozmaite środowiska. Kiedy nie leżał przykuty do łóżka lub nie zajmował się sprawami Hospicjum, dawał wykłady, prowadził vloga, pisał książki, udzielał wywiadów. Za swoją działalność otrzymał między innymi medal Curate Infirmos, zdobył nagrodę im. biskupa Jana Chrapka i nagrodę Pontifici, w 2012 roku prezydent Bronisław Komorowski odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Ksiądz Kaczkowski był honorowym obywatelem Pucka.
Ogrodnik nie raz udowodnił, że jest jednym z najlepszych polskich aktorów. Ma potężny warsztat umiejętności, dlatego nadchodząca rola ks. Kaczkowskiego może być wyjątkowo ciekawa i dla niego, i dla widzów, którzy pewnie tłumnie stawią się w kinach. O księdzu mówi się jako o świętym. Dokonał niesamowitych rzeczy i pomógł dziesiątkom osób. Co wyjdzie filmowcom? Na efekt cierpliwie poczekamy.
Przypomnijmy, że dla Ogrodnika to będzie kolejna rola w filmie biograficznym.
Od 18 października w kinach będzie można obejrzeć już nagrodzony na festiwalu w Gdyni film "Ikar. Legenda Mietka Kosza".
Ogrodnik skupił się na najbardziej wiernym odtworzeniu wyglądu, sposobu poruszania się i mówienia jego bohatera. Podobieństwo pomiędzy nim a archiwalnymi zdjęciami Mieczysława Kosza jest uderzające. Więcej o filmie możecie przeczytać w naszej recenzji z festiwalu.
Jesteśmy też przed premierą innej produkcji - "Najmro". Ogrodnik wcieli się w Zdzisława Najmrodzkiego, czyli słynnego króla ucieczek PRL-u.
To pełnometrażowy debiut Mateusza Rakowicza. Zebrał prawdziwie gwiazdorską obsadę. W filmie o złodzieju i perelowskim amancie wystąpią m.in. Olga Bołądź, Robert Więckiewicz, Dorota Kolak, Rafał Zawierucha. Rakowicz przyznaje, że jego film będzie nieco w duchu "Wilka z Wall Street". A to oznacza, że czeka nas jazda bez trzymanki.