Dereszowska z ukochanym na planie filmu "Komisarz Blond i wszystko jasne"

Aktorska para bowiem w komedii „Komisarz Blond i wszystko jasne...” w reżyserii Pawła Czarzastego wciela się w szpiegowskie małżeństwo, które zamieszane jest w międzynarodową aferę.

- Granie ze swoją partnerką ma swoje dobre strony. Rozumiemy się niemalże bez słów, a ponadto mamy więcej czasu dla siebie – przyznał Piotr Grabowski.

Zaś Ania Dereszowska dodała:

- Byłam bardzo ciekawa tej współpracy, bo nigdy dotąd nie mieliśmy okazji stanąć razem na planie.

- Oboje, co prawda graliśmy w „Twierdzy szyfrów”, ale nie mieliśmy tam wspólnych scen. Póki co mamy podobną wizję tego, co gramy i mam nadzieję, że nie będzie kłótni na planie.

- Trzeba mnie tylko poskramiać, bo jestem ciocia dobra rada i często nieproszona udzielam wszystkim wskazówek – żartowała aktorka, którą podczas zdjęć zastana została w bardzo dwuznacznej sytuacji z filmowym Jankiem Blondem.

W postać tę wciela się Mariusz Pujszo, który jest także autorem scenariusza.

- Bohater ten jest nieco podobny do mnie. Trochę śmieszny, trochę fajtłapa, ale to co robi, robi z pasją. Na drodze do celu stają mu nie ludzie, lecz rzeczy – opowiada Mariusz Pujszo.

– Uwielbiam komedie grane na poważnie, gdzie wszystko jest bardzo prawdopodobne, a postaci reagują prawdziwie, nie puszczają oka do widza. I mam nadzieję, że ten film taki właśnie będzie.

Zdjęcia odbywały się w malowniczym Rynie i jego mazurskich okolicach, nic więc dziwnego, że oprócz pracy aktorzy znaleźli chwilę, by pospacerować i pooddychać świeżym powietrzem, w końcu to zielone płuca Polski.

Film wejdzie na ekrany prawdopodobnie pod koniec roku, a oprócz odtwórców głównych ról, wystąpią także: Marian Dziędziel, Marek Włodarczyk, Piotr Zelt, Mirosław Zbrojewicz i Karolina Gorczyca.