Jared Leto podczas promocji filmu "Legion samobójców" pytany jest również o plany jego zespołu 30 Seconds To Mars. Okazuje się, że grupa jest bliska ukończenia prac nad piątą płytą.
Zapytany przez dziennikarza o to, jak opisałbym zawartość niezatytułowanego jeszcze albumu, laureat Oscara odpowiedział, że to materiał "bardzo seksualny".
- Zbliżamy się coraz bardziej do zakończenia nagrań - zapewnił Jared Leto. - To będzie zupełnie inny materiał od tych, które do tej pory nagraliśmy. Mocno wierzę w to, że warto zostawić przeszłość za sobą i odkrywać nowe terytoria. To właśnie robimy.
Ostatnią płytą 30 Secornds To Mars pozostaje "Love, Lust, Faith And Dreams" z 2013 roku. Ostatnim filmem Jareda Leto jest wspomniany "Legion samobójców".