#dziejesienazywo - Sroka i Majmurek o polskim kinie w nowej rzeczywistości politycznej
Przedstawiciele nowego rządu sugerują, że nie podoba im się polska kinematografia w obecnym kształcie. Czy teraz politycy będą decydować, jakie filmy są wystarczająco patriotyczne i mają być finansowane z budżetu? Czy musimy bać się cenzury? Na te pytania w #dziejesienazywo odpowiedzieli nowa szefowa Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Magdalena Sroka oraz publicysta i krytyk filmowy Jakub Majmurek.
Wspieranie postaw patriotycznych - taką rolę ma spełniać kultura zdaniem nowej premier Beaty Szydło oraz wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego profesora Piotra Glińskiego. Co to oznacza dla polskiej kinematografii? Czy będziemy teraz produkować głównie wielkie produkcje historyczne?
- Ważna jest polityka historyczna i tworzenie postaw patriotycznych, ale ona musi wynikać z samej potrzeby twórcy, musi być też odzwierciedlona jego umiejętnością i inteligencją. Każdy naród potrzebuje reinterpretacji mitów narodowych - powiedziała szefowa PISF w programie #dziejesienazywo.
-* Mamy do czynienia ze swoistym "dealem": dowartościujemy twórców i inteligencję humanistyczną, nauczycieli, historyków, pisarzy, ale coś chcemy w zamian - kultury bardziej odpowiadającej naszej wizji wspólnoty narodowej. To jest bardzo ciekawa, ale też niebezpieczna sytuacja* - komentuje logikę nowej wizji polityki kulturalnej publicysta Jakub Majmurek.
- Pamiętajmy, że funkcjonujemy w określonych regułach prawnych - uspokaja Magdalena Sroka. - Nie ma takiej możliwości, żeby dokonywać cenzury i ingerować w dzieło twórcy. Ocena oddziaływania treści nie jest w kompetencjach i zakresie ani tego, kto dystrybuuje środki czyli Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ani w zakresie żadnego z polityków w tym kraju. Nie jest rolą tych, którzy pełnią służbę publiczną decydowanie o tym, co jest złe, a co dobre w sztuce - dodaje nowa szefowa PISF.
Magdalena Sroka zapowiada, że PISF będzie starał się o zmiany w ordynacji podatkowej i liczy na dobrą współpracę z rządem w tej kwestii. Jej celem jest m.in. zwiększenie udziału środków niepublicznych w tworzeniu polskich filmów i stworzenie ulg podatkowych dla inwestorów zagranicznych.