Eva Mendes nie da łapówki Matthew McConaugheyowi

Źródło zdjęć: © megafon.pl

19 lipca 2010, 00:03

Eva Mendes zaprzeczyła jakoby miała zagrać u boku Matthew McConaugheya w dramacie "Southbound".

W filmie hollywoodzki gwiazdor miałby się wcielić w postać funkcjonariusza straży granicznej, który przyjmuje łapówkę od pięknej Meksykanki. Bohater zostaje uwikłany w konflikt pomiędzy meksykańską mafią i amerykańską policją emigracyjną.

Eva Mendes była faworytką do roli atrakcyjnej emigrantki. Aktorka jednak zaprzeczyła, jakoby miała zagrać w filmie. - Nigdy nie miałam zagrać w tym filmie. Wprawdzie spotkałam się z producentami i rozmawiałam o roli, ale nie zgodziłam się na udział w produkcji - zapewnia Mendes. Za kamerą obrazu miał stanąć Wenezuelczyk Jonathan Jakubowicz, jednak nie wiadomo jeszcze czy produkcja w ogóle powstanie.

Mendes ostatnio zagrała u boku Keiry Knightley i Sama Worthingtona w filmie "Last Night". Bohaterami obrazu są małżonkowie, którzy przez jedną noc walczą z pokusą zdrady. Podczas gdy mąż wyrusza w podróż biznesową z atrakcyjną koleżanką z pracy (w tej roli Mendes), żona spotyka mężczyznę, którego niegdyś kochała. Za kamerą stanęła Massy Tadjedin. Film zostanie pokazany w czasie najbliższego festiwalu w Rzymie.

Obecnie Mendes przygotowuje się do roli Marii Callas w obrazie "Greek Fire", opartym na scenariuszu Juliana Fellowesa.

Zobacz także:

**[