Najdroższy w historii. Kosztował 210 mln. Jeśli nie odpali, będzie źle
W sieci pojawił się pełny zwiastun filmu o dość kuriozalnym tytule "Żywy czy martwy: Film z serii ‘Na noże’". Wiadomo przynajmniej o co chodzi. Trzecia część przygód Benoita Blanca będzie miała premierę 12 grudnia, ale ma już za sobą pokazy prasowe. Recenzje zbiera wyśmienite.
Jeśli "Żywy czy martwy: Film z serii ‘Na noże’" nie stanie się wielkim przebojem na platformie Netfliksa, po pierwsze – będzie to duże zaskoczenie, a po drugie – będzie to potężna finansowa klapa streamingowego giganta. Produkcja z Danielem Craigiem stała się bowiem najdroższym filmem kryminalnym w historii. Jego koszt produkcji szacowany jest na 210 mln dolarów.
"Kultura WPełni". Daniel Olbrychski o spotkaniu z Angeliną Jolie
Do tego należy doliczyć astronomiczną kwotę 450 mln dolarów, za którą Netflix nabył prawa prawa do realizacji drugiej i trzeciej części "Na noże". Dzięki szczodrości największej platformy streamingowej Craig stał się najlepiej zarabiającym aktorem na świecie. Za dwie części filmu zgarnął ponad 100 mln dolarów. Dla porównania za pięć występów w filmach o Jamesie Bondzie Craig, na przestrzeni 15 lat, otrzymał trochę ponad 150 mln dolarów.
Podobnie jak w poprzednich dwóch częściach obsada aż "kipi" od gwiazd. Obok Daniela Craiga w trzeciej części "Na noże" wystąpią także Mila Kunis, Josh Brolin, Glenn Close, Jeremy Renner, Cailee Spaeny, Josh O'Connor, Andrew Scott, Kerry Washington. I już wiadomo, na co wydano większość pieniędzy z budżetu filmu.
"Żywy czy martwy: Film z serii ‘Na noże’" pojawi się w Netfliksie 12 grudnia, a więc w najlepszym dla platform streamingowych okresie. Kryminał Ryana Johnsona ma już za sobą pokazy prasowe, podczas których wypadł świetnie. Na 100 recenzji, które pojawiły się w serwisie Rotten Tomatoes aż 95 jest bardzo pozytywnych. Film, a właściwie jego zwiastun chwalą też widzowie. W ciągu doby trailer na kanale Netfliksa zanotował blisko 3 mln wyświetleń.
Wszyscy recenzenci są chyba zgodni, że trzecia część jest lepsza od drugiej, a niektórzy dodają, że nawet lepsza od pierwszej. "Johnson zebrał jak dotąd najmocniejszą obsadę i zapewnił jej ciekawe, zabawne role do podziwiania przez widzów. Co najlepsze, Daniel Craig i Josh O’Connor tworzą duet detektywistyczny na miarę Sherlocka Holmesa i doktora Watsona" – czytamy w "Time Out". "Ten film ma wysoki poziom. Jest perfekcyjnie skonstruowany i świetnie zagrany. Kpi z konwencji kryminałów, ale nigdy nie przestaje traktować ich poważnie" – napisał "Slant Magazine". "Genialny kryminał" – podsumował "Decider".