"Gorączka" wreszcie doczeka się kontynuacji. Michael Mann nie zamierza już dłużej zwlekać
"Gorączka" to arcydzieło kina policyjnego, które niestety zakończyło się śmiercią jednego z dwóch głównych bohaterów, przez co zrobienie sequela stało się problematyczne. Reżyser Michael Mann napisał więc najpierw powieść "Heat 2", którą teraz zamierza sfilmować. Z grubsza wiadomo, czego można spodziewać się na ekranie.
"Gorączka" wreszcie doczeka się kontynuacji. Michael Mann nie zamierza już dłużej zwlekać
Oryginalna "Gorączka" opierała się przede wszystkim na geniuszu dwóch aktorskich gigantów: Ala Pacino i Roberta De Niro. Ich spotkanie było historycznym wydarzeniem, które rozpalało masową wyobraźnię i napędzało widownię.
Val Kilmer, który równolegle kręcił "Batmana Forever", zainkasował za rolę człowieka nietoperza 40 mln dol. Drugoplanowa postać Chrisa w "Gorączce" przyniosła mu mniej niż 10 proc. tej kwoty. Aktor żartobliwie wspominał, że zagrał u Manna "za grosze" tylko dlatego, żeby przez resztę życia zamiast "pan Pacino" i "pan De Niro", mówić do nich: Al i Bob. Kilmer zażądał jedynie, żeby "w ramach rekompensaty" umieścić go na plakacie filmowym między dwoma legendami.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Pojedynek przy kawie
W "Gorączce" Al Pacino zagrał policjanta Vincenta, a Robert De Niro ściganego złodzieja i zabójcę Neila. To był ich pierwszy film, w którym pojawili się razem na ekranie. W 1974 r. obaj wystąpili w "Ojcu chrzestnym 2", ale nie mieli żadnej wspólnej sceny.
Do pierwszego spotkania bohaterów "Gorączki" dochodzi w restauracji przy kawie. Na prośbę De Niro całą sekwencję nakręcono bez prób i dubli, w jednym podejściu rejestrowanym wyjątkowo przez dwie kamery tak, żeby zachować naturalną płynność rozmowy, bez zbędnych cięć technicznych.
Stolik 71
Spotkanie Vincenta i Neila odbyło się w prawdziwej knajpce "Kate Mantilini" na Wilshire Boulevard w Beverly Hills. W roli gości wystąpili kucharze i kelnerzy z tej restauracji. Po premierze "Gorączki" właściciele postanowili zdyskontować sukces filmu, podobnie jak kilka lat wcześniej szefowie nowojorskich "Katz`s Delicatessen", w których spotykali się bohaterowie "Kiedy Harry poznał Sally".
W obu miejscówkach oznaczono specjalnie stoliki, przy których kręcono kultowe sceny. W "Kate Mantilini" miał on numer 71 i był magnesem dla gości przez następne 19 lat. Lokal został zamknięty w 2014 r., choć nie wiadomo do końca, z jakich powodów.
Najpierw książka, potem film
Tuż przed rozstaniem w restauracji Vincent i Neil zapewniają się wzajemnie, że przy następnym spotkaniu nie będzie już miło i żadnemu z nich nie zadrży ręka, żeby unieszkodliwić drugiego. I rzeczywiście, w kolejnej i ostatniej zarazem scenie Pacino i De Niro, policjant zabija przeciwnika.
Michael Mann uchronił się w ten sposób przed sequelem "Gorączki", który zawsze jest sporym ryzykiem. Ale z biegiem czasu pokusa, żeby jeszcze raz zmierzyć się z charyzmatycznymi bohaterami tego klasyka wygrała. Droga do filmowej kontynuacji prowadzi przez wydaną w 2022 r. powieść "Heat 2" autorstwa reżysera oraz pisarki Meg Gardiner.
Czego spodziewać się po "Gorączce 2"?
Akcja książki dzieje w dwóch wymiarach czasowych. Z jednej strony to historia, która zaczyna się tuż po napisach ko ńcowych oryginalnej "Gorączki", czyli po śmierci Neila. Vincent rusza po prostu w pościg za rannym w strzelaninie Chrisem, którego w 1995 r. zagrał Val Kilmer.
Właściwa opowieść rozgrywa się jednak siedem lat wcześniej na Zachodnim Wybrzeżu USA, na pograniczu z Meksykiem, a potem w Chicago, gdzie spektakularnych napadów dokonują Neil ze swoją paczką. W "Wietrznym Mieście" ich losy splatają się z wyczynami Vincenta i policjanta z wydziału zabójstw, który bezpardonowo zwalcza uzbrojone gangi na swoim terytorium.
Jaki dokładnie pomysł ma Michael Mann na filmową "Gorączkę 2", tego jeszcze nie zdradził. W rozmowie z Radio France stwierdził tylko, że zdjęcia zaczną się latem tego roku. Media spekulują, że w głównych rolach pojawią się m.in. Adam Driver i Austin Butler.