Gustaw Lutkiewicz: Z powodu choroby słynny aktor musiał przejść na emeryturę
Polacy pokochali go za liczne role w filmach i serialach
Nazywany jest „mistrzem drugiego planu” i nie ma w tych słowach żadnej przesady. Mało który aktor potrafił stworzyć tak wiele różnorodnych, zapadających w pamięć kreacji co 91-letni Gustaw Lutkiewicz.
Nazywany jest „mistrzem drugiego planu” i nie ma w tych słowach żadnej przesady. Mało który aktor potrafił stworzyć tak wiele różnorodnych, zapadających w pamięć kreacji co 91-letni Gustaw Lutkiewicz.
Miał zostać prawnikiem, jednak uznał, że zamiast w sądzie, woli realizować się na teatralnej scenie. Wybór okazał się jak najbardziej słuszny nie tylko ze względów zawodowych, ale i prywatnych – na studiach poznał swoją przyszłą żonę. Od tamtej pory stali się nierozłączni.
Droga do sukcesu nie była łatwa. Ubogi aktor sypiał w piwnicy, a później tułał się po hotelach robotniczych, walcząc o każdą rolę.
Ale cierpienie i cierpliwość się opłaciły. Dziś Lutkiewicz jest cenionym i wielokrotnie nagradzanym aktorem. Polska publiczność pokochała go za role w filmach (m.in. „Znachor”) czy serialach („Złotopolscy”). Żałuje tylko, że z powodu choroby musiał wycofać się z zawodu i przejść na emeryturę, bo teatr był jego całym światem.