Hayek próbowała zrobić selfie w bikini. Nie wszystko poszło po jej myśli

Salma Hayek to od lat prawdopodobnie najbardziej znana meksykańska aktorka w Hollywood. Karierę aktorską zaczęła robić w połowie lat 90. po wystąpieniu w filmie "Desperado" u boku Antonio Banderasa. Wciąż jest aktywna zawodowa. W ubiegłym roku widzowie mogli podziwiać ją na przykład w komicznej roli w jednym z odcinków szóstego sezonu "Czarnego lustra" oraz w "Magic Mike’u: Ostatnim tańcu".

Hayek nieustannie jest uznawana za piękność, stąd nadal pojawia się w różnego rodzaju plebiscytach i plasuje się w nich bardzo wysoko. Nie powinno to dziwić - amatorów urody Hayek nie brakuje. Sama daje często swoim fanom powody do zachwytów. Kiedy pojawia się na czerwonych dywanach, zazwyczaj przechadza się po nich w kusych kreacjach, podkreślających jej bujne kształty. Nie mówiąc już o Instagramie, gdzie pojawia się w bikini.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tak było w przypadku jej ostatniego wpisu. 57-letnia Hayek opublikowała trzy zabawne zdjęcia, na których pozuje w bikini. Na każdym z nich stara się w różny sposób zakryć z racji faktu, że została oblana wodą. "Kiedy twoja rodzina nie pozwala ci zrobić selfie w bikini w spokoju" - wyjaśniła w opisie.

Internauci jak zwykle w pozytywny sposób zareagowali na nowy post gwiazdy. "Ten, kto zrobił te epickie zdjęcia, wygrywa w życiu. Jesteś ikoną, Salma", "Perfekcja", "Co za kobieta", "Wyglądasz świetnie. Powiedz im, by zostawili cię w spokoju", "Ta kobieta w ogóle się nie starzeje" - napisali.

Jakiś czas temu Hayek zdradziła, jaki jest powód jej nieprzemijającej urody. Okazuje się, że swój młody wygląd Hayek zawdzięcza nie medycynie estetycznej, a zgoła odmiennej rzeczy. - Ze względu na różne problemy zdrowotne swego czasu zaczęłam medytować. Mogę to robić godzinami, ponieważ bardzo mnie to odpręża. To coś w rodzaju pobudzania krążącej w nas energii. Zdarza się, że gdy kończę medytować, ludzie mówią mi: "Mój Boże, znowu wyglądasz, jakbyś miała 20 lat!". Kiedy przestaje to robić regularnie, moja twarz zaczyna opadać, wszystko zaczyna opadać - wyznała w podcaście "Let’s Talk Off Camera".

Zatem medytacja czyni cuda. W innej rozmowie z "GQ" Hayek przyznała, że myje skórę tylko wieczorem. Nigdy nie robi tego rano.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: