Heather Locklear znów aresztowana. Domowa awantura skończyła się pobiciem policjanta i sanitariusza
W tym roku policja to częsty gość w posiadłości Heather Locklear. 56-letnia gwiazda "Dynastii" ponownie została wyprowadzona w kajdankach. Tym razem rzuciła się z pięściami na funkcjonariuszy.
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o incydencie z udziałem aktorki, rodziny i stróżów prawa. Do zdarzenia doszło w niedzielę, 17 czerwca.
Locklear cały dzień była wyjątkowo pobudzona. Zaalarmowani rodzice aktorki pojawili się u niej w domu. Wtedy ich córka wpadła w szał.
Aktorka zaczęła dusić matkę i wdała się w bójkę z ojcem, który próbował ją powstrzymać. Awantura wymknęła się spod kontroli. 56-letnia aktorka została wyprowadzona w kajdankach i trafiła na obserwację psychiatryczną.
Teraz, jak podają amerykańskie tabloidy, sytuacja się powtórzyła. Aktorka, która została wypuszczona z obserwacji psychiatrycznej, w miniony weekend ponownie wszczęła awanturę. Była nietrzeźwa. Domownicy znów musieli wykręcić 911.
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce, Locklear uderzyła pięścią jednego z policjantów i kopnęła sanitariusza, który próbował położyć ją na nosze.
Po wypisie ze szpitala, 56-latka została umieszczona w areszcie, a prokurator zasądził kaucję 20 tys. dol.
Locklear szybko trafiła na wolność i, jak mówi członek rodziny, dobrowolnie zgłosiła się na odwyk. Ponadto poddała się leczeniu psychiatrycznemu. Może jeszcze nie jest za późno.