Magazyn WP FilmHelen Mirren: mało kto ośmieliłby się nazwać ją ''staruszką''

Helen Mirren: mało kto ośmieliłby się nazwać ją ''staruszką''

Helen Mirren: mało kto ośmieliłby się nazwać ją ''staruszką''
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.07.2017 | aktual.: 26.07.2017 18:22

Nie boi się publicznie przeklinać, po sześćdziesiątce nadal chętnie pozowała nago. Jeśli ma ochotę zafarbować włosy na różowo, to po prostu to robi. Bez skrępowania wypowiada się na temat legalizacji prostytucji, a zapytana bez ogródek wyznaje, że zażywała kokainę i że wyszła za mąż dla pieniędzy.

I bynajmniej nie jest żadną szukającą popularności skandalistką – Helen Mirren to prawdziwa dama, laureatka wielu nagród (w tym Oscara), ze zdrowym podejściem do życia, która nie obawia się mówić tego, co myśli.

I choć legendarna aktorka 26 lipca obchodzi 72 urodziny, * mało kto ośmieliłby się nazwać ją "staruszką".*

1 / 8

Nie ma problemu z rozbieraniem się

Obraz
© East News

Mimo upływu lat Mirren, co stale i chętnie podkreśla, kocha swoje ciało i nie ma problemu z rozbieraniem się przed kamerami czy obiektywami aparatów.

I choć nie potępia gwiazd, które opętane kultem młodości idą pod chirurgiczny skalpel, sama postrzega urodę i seksapil w nieco inny sposób:

* - Nie jestem piękna. Nigdy nie byłam piękna. Seksapil jest dla mnie czymś zupełnie innym. Nie przeszkadza mi bycie sexy, ale na moich własnych zasadach. Kobiety wcale nie tracą swojego seksapilu z wiekiem – jest jakaś nieokreślona rzecz, która dodatkowo czyni je seksownymi – zrozumienie życia, mądrość itp...*– zwierzała się w magazynie "InStyle".

2 / 8

Ciało kobiety jest piękne, niezależnie od wieku

Obraz
© Getty Images

Odnoszące się do istoty seksapilu wypowiedzi artystki nie są tylko pustymi słowami. Aktorka udowodniła to kilka lat temu, rozbierając się przed obiektywem Juergena Tellera.

Do sesji Mirren pozowała nago, siedząc w wypełnionej wodą wannie. Miała to być wymierzona w promujące młodość media swego rodzaju manifestacja, głosząca, że ciało kobiety jest piękne, niezależnie od wieku.

Manifestacja w pełni udana, bo oprócz zszokowania i zgorszenia pewnej części publiczności, udało się aktorce zwrócić uwagę na faktyczny problem.

3 / 8

Była pionierką rewolucji seksualnej

Obraz
© East News

Co ciekawe, w młodości Mirren była o wiele bardziej pruderyjna. *Przez długi czas wstydziła się rozbierać przed kamerą, wzbudzało to w niej autentyczny, *podszyty wstydem lęk.

Przełamała się dopiero pod koniec lat 60. i - jak sama twierdzi - pod pewnymi względami była prawdziwą pionierką.

Uważa, że to między innymi właśnie dzięki niej obecne gwiazdy mają większą odwagę i nie muszą wstydzić się swojej seksualności.

4 / 8

Rozebrać się? A może złamać nogę...

Obraz
© Materiały prasowe

Odwaga i zdrowe podejście do własnego ciała i seksualności - to aktorka ceni sobie w kobietach, za wzór stawiając Madonnę, Scarlett Johansson, Miley Cyrus czy Lady Gagę.

Teraz śmiało uznaje się za kobietę wyzwoloną, choć w młodości nie była aż tak pewna siebie. W jednym z wywiadów zwierzała się, że kiedy scenariusz wymagał, by się rozebrała, wpadała w prawdziwą panikę. Do tego stopnia, że gdy reżyser odmówił wprowadzenia zmian w skrypcie, rozważała nawet... złamanie nogi.

Później nie miała już podobnych problemów z rozbieraniem się przed śledzącym ją obiektywem kamery.

5 / 8

67 lat i różowe włosy...

Obraz
© AFP

Po tym jak aktorka przełamała się w kwestii rozbieranych scen postanowiła czerpać z życia pełnymi garściami i robić dokładnie to, na co ma ochotę. Dała temu dowód nie tak dawno temu - zapragnęła zmienić wizerunek i w wieku 67 lat zafarbowała włosy na różowo. Dodając, że być może wkrótce zamieni róż na zieleń.

6 / 8

Decyzja o pozostaniu ''czystą''

Obraz
© Materiały prasowe

Aktorka kieruje się również zasadą, by nie żałować i nie wstydzić się niczego, co zrobiło się w życiu.

Gdy zapytano ją, czy miała styczność z narkotykami, wyznała, że "kochała kokainę", choć starała się zachować rozsądek przy jej zażywaniu.

Narkotyk odstawiła dopiero w latach 80., gdy zdała sobie sprawę, że nie chce wspierać szemranego kokainowego biznesu. Od tamtej pory zdecydowała się pozostać "czysta".

7 / 8

Poślubiła go wyłącznie dla pieniędzy

Obraz
© East News

Aktorka bez skrępowania opowiada też o swoim małżeństwie z Taylorem Hackfordem (na zdjęciu), wyznając, że poślubiła go wyłącznie dla pieniędzy.

Jak stwierdziła, nie pragnęła się z nikim wiązać na stałe, ale zmusiły ją do tego względy ekonomiczne. Całe szczęście szybko się okazało, że jej mąż jest dobrym i porządnym człowiekiem, którego udało jej się pokochać prawdziwą i szczerą miłością.

Sądzi też, że Hackford – choć początkowo nie brała tego pod uwagę – jest wręcz partnerem dla niej stworzonym i będą ze sobą, póki śmierć ich nie rozdzieli.

Kto wie, czy nie ma racji, w końcu para od 20 lat wiedzie spokojne, szczęśliwe i pozbawione skandali życie.

8 / 8

Nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa!

Obraz
© Getty Images

Naturalnie Mirren to nie tylko prowokatorka i kobieta wyzwolona, ale i doskonała, utalentowana aktorka. Jej filmografia zawiera ponad 120 tytułów, a ona sama poszczycić się może mnóstwem nagród – uhonorowano ją między innymi Oscarem, Złotymi Globami, statuetkami BAFTA i nagrodami Emmy.

Całe szczęście nic nie zwiastuje, by aktywna od połowy lat 60. aktorka zamierzała osiąść na laurach.

Jakiś czas temu widzowie podziwiali ją filmach "Trumbo", "Ukryte piękno", "Niewidzialny wróg" czy "Złota dama". W tym roku pojawiła się na liście płac "Szybkch i wściekłych 8", a na premierę czekają kolejne 3 filmy z jej udziałem: "The Leisure Seeker", "Winchester" i "The Nutcracker and the Four Realms".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)