*Helena Bonham Carter przyjaźni się z premierem Wielkiej Brytanii, Davidem Cameronem.*
Na początku roku aktorkę sfotografowano w towarzystwie Camerona i jego żony, Samanthy. Gwiazda postanowiła opowiedzieć o swojej przyjaźni z rodziną polityka, aby nieco uspokoić zaskoczonych fanów.
- David w sumie nie jest aż taki konserwatywny, jak wszyscy myślą - tłumaczy aktorka. - Nie jest prawicowcem. Gdyby mieszkał w Stanach, byłby demokratą. Ten człowiek ma naprawdę niesamowite poczucie humoru, o którym prawie nikt nie wie. Byłam w szoku, gdy został premierem, oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa. Gdy któryś z twoich rówieśników zostaje przywódcą państwa, masz prawo czuć się trochę dziwnie.
Przypomnijmy, że Helena Bonham Carter miała premiera także w rodzinie - był nim jej pradziadek, liberał H.H.Asquith.
Od 18 maja polscy widzowie będą mogli podziwiać aktorkę w filmie "Mroczne cienie".