Telewidzowie pamiętają go przede wszystkim jako zwycięzcę drugiej edycji „Idola” (zdobył 51 proc. głosów w wielkim finale). Od tamtego czasu 32-letni Krzysztof Zalewski grał m.in. w formacji Zalef oraz wspomagał Katarzynę Nosowską i zespół Hey. Teraz Zalewski przypomina o sobie masowej publiczności główną rolą w *"Historii Roja". Zobaczcie, co powiedział nam na premierze.*
Na uroczystej premierze "Historii Roja" (gdzie pojawiał się m.in. Andrzej Duda – więcej tutaj), filmowej epopei wojennej poświęconej legendarnemu żołnierzowi wyklętemu, nie mogło zabraknąć odtwórcy głównej roli. Co słychać u Krzysztofa Zalewskiego?
- Bardzo się cieszę, że biorę udział w tym przedsięwzięciu, bo to dobre i ważne, że poruszamy ten temat, natomiast dla mnie jest to piękna przygoda. Moim zawodem jest muzyka, więc zaraz wracam do roboty - mówi Zalewski Barbarze Pasek z WP, dodając, że niedługo będziemy mieli okazję posłuchać efektów jego współpracy ze Smolikiem.