''I że cię nie opuszczę'': Rachel McAdams - tym razem nie o północy i nie w Paryżu [wideo]
Tegoroczne walentynki należeć będą do Rachel McAdams „O północy w Paryżu”.
03.01.2012 | aktual.: 18.07.2017 11:51
Jej najnowszy film, I że cię nie opuszczę (na ekranach od 10 lutego), to romantyczna opowieść o miłości na dobre i na złe.
Urodziwa Kanadyjka zdążyła już podbić serca publiczności, grając u Woody'ego Allena w jego największym od 25 lat przeboju. Wcześniej pracowała na swą popularność rolami w takich filmach, jak Dzień dobry TV czy też Pamiętnik, w którym wystąpiła u boku Ryana Goslinga, jej długoletniego partnera. Ich związek co prawda nie przetrwał, ale za to mówi o nich dziś całe Hollywood.
Zobacz zwiastun filmu "I że cię nie opuszczę":
McAdams, choć obsadzana w tak kasowych hitach jak Sherlock Holmes, nie narzeka na cienie sławy. Jak twierdzi, po ulicach chodzi swobodnie, nie niepokojona przez tłumy wielbicieli czy paparazzich. – "Myślę, że ma to związek z moimi włosami" – zdradza. – "Stale zmieniam fryzurę. Lubię zmieniać kolor włosów i robię to nie tylko ze względu na moje role, ale po prostu dla siebie."
Rzeczywiście, w dość krótko obciętej brunetce z „I że cię nie opuszczę” wcale nie będzie łatwo rozpoznać blondynkę z loczkami z „O północy w Paryżu”. A jednak to ona. Jak zwykle – nie tylko atrakcyjna, ale przede wszystkim nadzwyczaj wiarygodna. Jak to osiąga? – Trzeba być otwartym na partnerów, z którymi się gra i wierzyć w opowiadaną historię – mówi.
On kocha, lubi, a ona… zapomina. Młode małżeństwo bierze udział w zdarzeniu, które na zawsze odmieni ich życie. W jego wyniku śliczna Paige traci pamięć, a mąż staje się dla niej obcym mężczyzną. Leo musi sprawić, by żona po raz drugi zakochała się w nim… bez pamięci. Czeka ich druga pierwsza randka i drugi pierwszy pocałunek, więc nie obędzie się bez śmiechu i wzruszeń. Czy przysięga „i że cię nie opuszczę” odzyska swoją moc?
„I że cię nie opuszczę” w kinach od 10 lutego!
Zobacz także: Filmy o miłości