Iwona Wszołkówna kończy 43 lata

Obraz
Źródło zdjęć: © East News

/ 6Miała zostać baletnicą

Obraz
© East News

Ostatecznie stwierdziła jednak, że znacznie lepiej czuje się na scenie. Teatr jest jej pasją, ale świetnie odnajduje się również przed kamerami; przez kilka lat była związana z serialem "Niania". I chociaż nie dostała roli tytułowej - jak twierdzi, całe szczęście, bo zupełnie się do niej nie nadawała – wcieliła się w Jolę, przyjaciółkę Frani granej przez Agnieszkę Dygant.

Szczególnie dobrze Iwona Wszołkówna wspomina pracę na planie filmu "Pod mocnym aniołem", który uważa za jedno ze swoich najważniejszych ekranowych osiągnięć, a także w serialu "Camera Cafe", bowiem wtedy właśnie związała się Jerzym Bogajewiczem, z którym do dziś tworzy szczęśliwy i udany związek.

/ 6Zmiana planów

Obraz
© East News

Po obejrzeniu filmu "Flashdance" zachwyciła się tańcem i zapisała się na lekcje z baletu klasycznego. Przez pewien czas sądziła, że w przyszłości zostanie baleriną, ale w liceum, kiedy została statystką w spektaklu "Anna Karenina", uznała, że być może powinna nieco zrewidować swoje plany.
- Zarobiłam pierwsze w życiu pieniądze, zobaczyłam scenę i poczułam jej magię - wspominała w "Gazecie Olsztyńskiej".
Po maturze postanowiła więc zdawać do krakowskiej PWST, którą ukończyła w 2000 roku; zaraz potem dostała etat w warszawskim Teatrze Współczesnym.

/ 6Zmiana emploi

Obraz
© East News

W teatrze miała przyjemność pracować z najlepszymi reżyserami i całe to doświadczenie wspominała z sentymentem. Znacznie trudniej było się jej przebić do branży filmowej.
— Początki były fatalne - wspominała w "Gazecie Olsztyńskiej". - Przyjaźniłam się wówczas z Tomkiem Kotem. Oboje, jak to krakusy, z małymi walizeczkami ruszyliśmy na podbój Warszawy. Przez półtora roku walczyliśmy o pracę, próbowaliśmy się zaaklimatyzować.
Wreszcie udało się jej dostać pracę w serialu "Camera Cafe".
- W ten sposób ja, aktorka dotąd dramatyczna, wylądowałam w serialu komediowym. I rzeczywiście mnie to bawiło – dodawała.

/ 6Romans na planie

Obraz
© ONS.pl

Na planie "Camera Cafe" nawiązała znajomość z Jerzym Bogajewiczem; reżyser szybko stracił głowę dla aktorki i ponoć ze względu na nią zrezygnował z oferty w pracy w Ameryce. Ona odwzajemniła jego uczucie i dla Bogajewicza zdecydowała się rozstać ze swoim mężem.
I chociaż ostrzegano ją, że reżyser jest niestałym w uczuciach kobieciarzem, postanowiła zaryzykować. Jak się okazało, słusznie, bo od tamtej pory stanowią szczęśliwą parę i wspólnie wychowują dwoje dzieci, córkę Tinę i syna Antoniego.

/ 6Przyjaciółka Niani

Obraz
© East News

Wszołkówna nie ukrywa, że praca z mężem sprawia jej przyjemność - później spotkali się na planie serialu "Niania" reżyserowanego przez Bogajewicza. Aktorka początkowo ubiegała się o rolę Frani.
— To była pomyłka – śmiała się później w "Gazecie Olsztyńskiej". - Pomysł producentki. Spróbowałam i wypadło strasznie.
Na planie spędziła cztery lata i przyznaje, że był to dla niej wspaniały okres.
— To piękny kawał mojego życia, czas wspaniałej zabawy z niesamowitą ekipą, do którego wracam z sentymentem. Na planie urodziłam i wychowałam dwoje dzieci, wspólnie świętowaliśmy, a potem rodzić zaczęły wszystkie moje koleżanki - wspominała. - Od samego rana wszyscy dbaliśmy o to, żeby podczas zdjęć towarzyszył nam ciepły nastrój.

/ 6Aktorskie wyzwanie

Obraz
© East News

Na dużym ekranie Wszołkówna pojawia się rzadko. W 2004 roku zagrała niewielką rólkę w "Weselu" Wojciecha Smarzowskiego; 10 lat później reżyser zaprosił ją na casting do "Pod mocnym aniołem", w którym otrzymała rolę Joanny. Zachwyciła się scenariuszem i przyznawała, że angaż był dla niej ogromnym wyzwaniem.
- Temat choroby alkoholowej był trudny i niewdzięczny, ale poprzez tę trudność również fascynujący. W tej postaci trzeba było pogrzebać pod kątem psychologicznym, żeby się z Joanną z jednej strony utożsamić, a z drugiej, by była jak najbardziej wiarygodna dla widza. Uczciwość tej pracy miała kluczowe znaczenie - tłumaczyła w wywiadzie dla "Gazety Olsztyńskiej".
Ostatnio, w ubiegłym roku, aktorka zagrała w dwóch krótkometrażówkach, "Ksiądz" i "Zacisze".

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"