Jim Carrey zagrał Polaka. "Dark Crimes" w polskich kinach jeszcze w tym roku
"Dark Crimes" to najbardziej enigmatyczna polsko-amerykańska produkcja ostatnich lat. Dwa lata po pierwszym pokazie i fatalnych recenzjach dostajemy zwiastun. Wygląda lepiej niż film, o którym pisali krytycy. W obsadzie Jim Carrey, Agata Kulesza, Robert Więckiewicz i Zbigniew Zamachowski.
12.04.2018 | aktual.: 08.05.2018 14:19
"Dark Crimes" został po raz pierwszy pokazany na Warszawskim Festiwalu Filmowym w 2016 roku pod tytułem "True Crime". Zebrał wtedy bardzo złe recenzje. Artur Zaborski pisał dla nas, że jest "nudny i nieciekawy. Choć polscy aktorzy w niczym nie ustępują gwiazdom z zagranicy, to są tak samo jak oni bezradni wobec miernego scenariusza i wydumanej historii".
Od tamtego czasu słuch o filmie zaginął. Dlaczego producenci zdecydowali się wrócić do niego po dwóch latach? "Dark Crimes" ma nowy tytuł i amerykańską datę premiery - 11 maja 2018 r. Wtedy wejdzie w ograniczonej dystrybucji do kin i na VOD. Od polskiego producenta dowiedzieliśmy się, że w Polsce do kin wejdzie jeszcze w tym roku. Obok Jima Carreya i Charlotte Gainsbourg grają w nim polskie gwiazdy Agata Kulesza, Robert Więckiewicz, Piotr Głowacki i Zbigniew Zamachowski.
W rozmowie z WP Zbigniew Zamachowski wspomina, że dzięki udziałowi w filmie miał fantastyczne spotkanie z Jimem Carreyem, ale sama praca na planie była dla niego ambiwalentnym doświadczeniem. - Na planie pobiłem rekord świata w kręceniu dubli. Pan reżyser uparł się, żeby nakręcić moją scenę w dwóch ujęciach i w związku z tym zrobiliśmy trzydzieści sześć powtórzeń jednej sceny praktycznie bez żadnych zmian z mojej strony. Doznałem na własnej skórze metody pracy, która trochę mija się z celem - wspomina aktor. Filmu nie widział, ale jak przyznaje, słyszał od kolegi z planu, że “to nie jest kino, które zwala z nóg”.
Zobacz zwiastun filmu:
Jim Carrey gra w filmie detektywa Tadeusza, który stara się rozwikłać sprawę morderstwa na podstawie tropów zawartych w powieści. Widać w tym wyraźną inspirację historią zabójstwa, która wstrząsnęła Polską w 2000 r. Trop zaprowadził śledczych do pisarza Krystiana Bali, który kilka miesięcy wcześniej wydał określaną przez krytyków jako grafomańska, głośną powieść „Amok”, w której opisał bardzo podobne morderstwo. Bala trafił za kratki na 25 lat, chociaż nigdy nie przyznał się do winy. Uważa, że sąd skazał go za coś, czego nie zrobił.
“Dark Crimes” nie jest pierwszym filmem na ten temat, bo w ubiegłym roku Kasia Adamik opowiedziała tę historię w “Amoku”.
Za reżyserię filmu odpowiada Alexandros Avranas. Autorem zdjęć jest Michał Englert, autorką montażu Agnieszka Glińska.
Czekamy na odpowiedź amerykańskiego producenta, czy film trafi do kin w przemontowanej wersji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl