Joel Kinnaman został oskarżony o gwałt. Ruszyło śledztwo w tej sprawie
Joel Kinnaman, znany z takich produkcji jak "Legion samobójców" czy "RoboCop", został o oskarżony o gwałt przez Bellę Davis. Aktor twierdzi, że kobieta mu grozi i chce od niego wyłudzić pieniądze. W sprawie gwiazdora właśnie ruszyło śledztwo.
Joel Kinnaman zasłynął m.in. dzięki roli w "Legionie samobójców", którego premiera w polskich kinach odbyła się na początku sierpnia br. Ostatnio jednak zrobiło się o nim głośno za sprawą doniesień sugerujących, że mógł dokonać przestępstwa na tle seksualnym. Gabriella Magnusson, która posługuje się nazwiskiem Bella Davis, oskarżyła aktora o gwałt.
Na odpowiedź gwiazdora hitowej produkcji DC nie trzeba było zbyt długo czekać. Kinnaman opublikował długie oświadczenie, w treści którego zaprzecza oskarżeniom Davis. Według jego wersji do stosunku doszło za obopólną zgodą, a kobieta chce od niego wyłudzić pieniądze. Aktor poinformował, że podjął już odpowiednie działania prawne.
"Wcześnie rano złożyłem wniosek o zakaz zbliżania się dla kobiety, która grozi, że skrzywdzi mnie, moją rodzinę i bliskich oraz usiłuje wyłudzić ode mnie pieniądze i inne wartościowe rzeczy. Ujawnienie tego jest upokarzające, ale najgorsze jest znoszenie codziennych gróźb wyrządzenia krzywdy mnie i moim bliskim, gróźb pójścia do prasy z podłymi plotkami, chyba że zgodzę się na listę żądań" - oświadczył celebryta.
Jak donosi serwis E! News, Kinnaman jest przedmiotem śledztwa w powyższej sprawie, które cały czas trwa i do tej pory nie podjęto żadnych decyzji. Do sieci trafiło również oświadczenie prawnika aktora.
"Wydaje się, że po zapoznaniu się z zakazem zbliżania się, pani Davis złożyła skargę. Dokumenty sądowe złożone przez pana Kinnamana stwierdzały między innymi, że pani Davis zagroziła opublikowaniem fałszywych informacji na temat mojego klienta - w tym, że uprawiał z nią seks wbrew jej woli - chyba, że dostosuje się do jej żądań finansowych i innych oczekiwań. Wdrożenia jej do Hollywood, załatwienia wizy pracowniczej, niebieskiego znacznika weryfikacyjnego na Instagramie i nie tylko. Pan Kinnaman będzie współpracował z policją, aby oczyścić swoje imię" - czytamy.