Jowita Budnik z nagrodą na Festiwalu w Karlowych Warach. "Ptaki śpiewają w Kigali" docenione
Jowita Budnik i Eliane Umuhire uhonorowane na Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. Aktorki doceniono za role w filmie "Ptaki śpiewają w Kigali".
Wielki sukces Jowity Budnik na 52. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Karlowych Warach. Polska aktorka wraz z Eliane Umuhire otrzymała główną nagrodę za udział w filmie "Ptaki śpiewają w Kigali" Joanny Kos-Krauze oraz Krzysztofa Krauzego. Obraz już został okrzyknięty "pierwszą rodzimą produkcją o uchodźcach z Afryki". Dzieło prezentuje historię polskiej ornitolog, która prowadzi badania nad spadkiem populacji sępów w Rwandzie. Akcja filmu rozpoczyna się w dniu poprzedzającym głośne ludobójstwo, do jakiego doszło w tym kraju w roku 1994, a kończy się trzy lata później. Bohaterka cudem uchodzi z życiem dzięki afrykańskiej dziewczynie. Badaczka postanawia zabrać swoją wybawczynię do Europy. Pobyt w Polsce okazuje się dla bohaterek bardzo trudny.
"Ptaki śpiewają w Kigali" to ostatni film, nad jakim pracował Krzysztof Krauze przed swoją śmiercią. Reżyser odszedł 24 grudnia 2014 roku w wieku 61 lat. Obraz miał swoją premierę 4 lipca i od razu zebrał bardzo dobre recenzje od zagranicznych krytyków. Przez wielu był nawet uznawany za faworyta do zdobycia głównej nagrody festiwalu - Kryształowego Globu. Ostatecznie statuetka ta trafiła do Vaclava Kadrnka i jego "Małego krzyżowca".
Jowita Budnik należy do jednych z najzdolniejszych polskich aktorek. Na ekranie debiutowała w 1985 roku rolą Beaty w "Kochankowie mojej mamy". Za jej najsłynniejszą kreację uznaje się postać Beaty Zielińskiej w głośnym filmie małżeństwa Krauzów - "Plac zbawiciela". Za udział w tym obrazie Budnik została uhonorowana Nagrodą na 31. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, statuetką "Orła" oraz otrzymała nominację do Paszportu "Polityki". Z kolei dla Eliane Umuhire to pierwsze tak ważne wyróżninie filmowe.