Jude Law nie chce pracować bez Lynne Ramsay
Producenci westernu "Jane Got a Gun" mają coraz większe kłopoty. W błyskawicznym tempie znaleźli zastępcę Lynne Ramsay, ale teraz stracili aktora.
Ramsay niespodziewanie zrezygnowała z reżyserii. Zdjęcia miały rozpocząć się 18 marca, jednak artystka, po prostu, nie przyszła na plan. Producent Scott Steindorff zapewnił, że film mimo wszystko powstanie. Już 20 marca znalazł nowego reżysera: Gavina O'Connora. Teraz jednak okazuje się, iż z udziału w projekcie zrezygnował Jude Law. Aktor przyjął propozycję zagrania w obrazie ze względu na Ramsay. Bez niej nie chce pracować.
Law to już drugi gwiazdor, który wycofuje się z przedsięwzięcia. Kilka tygodni temu taką samą decyzję - ale z innych powodów: obowiązków związanych z filmem "X-Men: Days of Future Past" - podjął Michael Fassbender. Producenci na jego miejsce zaangażowali Joela Edgertona, który już wcześniej pracował z O'Connorem.
21.03.2013 06:33
Istnieje szansa, iż z realizacji nie zrezygnuje główna gwiazda: Natalie Portman. Aktorka jest również jedną z producentek "Jane Got a Gun".
Przypomnijmy, iż film ma opowiedzieć historię tytułowej Jane (Portman), kobiety, która musi znaleźć sposób na obronę swojej farmy przed gangiem wyjętego spod prawa męża, Billa (do tej pory Jude Law). Mężczyzna naraził się swoim byłym towarzyszom i stał się ich celem. Bohaterka postanawia zwrócić się o pomoc do swojego byłego ukochanego, Dana (Edgerton), którego Bill nienawidzi.