Bojkot hollywoodzkiego gwiazdora. Widzowie nie mogą oglądać jego filmów
24 marca w polskich kinach będzie miał premierę jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów tego roku – "John Wick 4". W sieci pojawił się właśnie jego finałowy zwiastun. Tymczasem władze chińskie nie są zainteresowane pokazywaniem filmu w kinach. Powodem bojkotu jest Keanu Reeves.
Hollywoodzki gwiazdor trafił na czarną listę chińskich władz na początku ubiegłego roku. W marcu "Los Angeles Times" poinformował, że z chińskich platform streamingowych zniknęły wszystkie filmy z udziałem Keanu Reevesa. Taka była reakcja władz Republiki Ludowej na wspieranie przez aktora idei niepodległości okupowanego Tybetu.
Keanu Reeves narażał się na gniew chińskich nacjonalistów już od dłuższego czasu. Jego wypowiedzi na temat Tybetu oraz sama zapowiedź udziału w koncercie organizacji non profit założonej przez Dalajlamę były napiętnowane w mediach społecznościowych. Przed premierą filmu "Matrix: Zmartwychwstania" nawoływano do bojkotu aktora i amerykańskiej produkcji. Co zresztą przyniosło efekt, gdyż czwarta część słynnego cyklu sprzedała się za Wielkim Murem fatalnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"John Wick 4" (2023) - zwiastun filmu. To trzeba zobaczyć!
Po koncercie na rzecz niepodległości Tybetu, który odbył się 3 marca, z największego chiskiego serwisu VOD Tencent Video "wyleciało" 19 filmów z Keanu Reevesem. Wszystkie, jakie były tam dostępne. Na niektórych platformach uchowała się jedynie animacja "Toy Story 3", w której obrońca Tybetu użyczył swojego głosu. Jednak w przypadku filmów dla dzieci dostępna na serwisach jest tylko wersja z chińskim dubbingiem, więc "głos wolności" Reevesa i tak nie jest słyszany.
Jak można się było spodziewać, chińscy widzowie nie zobaczą także najnowszego kinowego filmu z Keanu Reevesem. Chińska Republika Ludowa nie znalazła się na liście krajów, które na przełomie marca i kwietnia będą wyświetlać "Johna Wicka 4". Dla producentów filmu to duży cios, gdyż do pewnego czasu produkcje z Keanu cieszyły się za Wielkim Murem bardzo dużą popularnością.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.