Kiedy grał w swoim ostatnim filmie, był już ciężko chory. Raul Julia zrobił to dla swoich dzieci
Uwielbiał fanów, żył pełnią życia
Wsławił się rolami szaleńców, dziwaków i bohaterów negatywnych, ale w prawdziwym życiu daleko mu było do odtwarzanych na ekranie szwarccharakterów.
Raul Julia* cieszył się, kiedy dzieci rozpoznawały w nim Gomeza Addamsa, i zawsze wykazywał się cierpliwością w stosunku do swoich małych fanów. Zaangażował się również w działalność charytatywną, poruszony problemem głodu panującego na świecie, a jego idealnym planem na spędzenie wolnego czasu była nie rozróba w knajpie,* a spokojny wieczór w domu, ze szklaneczką czegoś mocniejszego i cygarem w zębach.
Żył pełnią życia. Chciał wystąpić w kilku teatralnych spektaklach i szykował się do udział w paru hitowych produkcjach. Te ambitne plany pokrzyżowała jego nagła śmierć.