Kuba Czekaj o rodzicielstwie w "Królewiczu Olch". Jeden z najzdolniejszych młodych polskich reżyserów w studiu WP
Jacy są polscy rodzice? Dają za mało czy za dużo? Są opiekuńczy czy przeciwnie? Takie pytania nasuwają się po obejrzeniu filmu "Królewicz Olch" (premiera 18 sierpnia). Jego reżyser Kuba Czekaj, jeden z najlepiej zapowiadających się twórców młodego pokolenia, odwiedził studio Wirtualnej Polski. Zapraszamy do obejrzenia pierwszego fragmentu naszej rozmowy.
"Królewicz Olch" to drugi pełnometrażowy film Kuby Czekaja, zaraz po wizjonerskim "Baby Bump”. Jego bohaterem jest utalentowany chłopak (Staszek Cywka), oczko w głowie apodyktycznej matki (Agnieszka Podsiadlik)
. Ich więź wydaje się nierozerwalna, ale to tylko pozory… Podczas gdy on pragnie być zwykłym nastolatkiem, matka wymusza na nim udział w międzynarodowym konkursie naukowym. Gdy on marzy o kolegach i pierwszej dziewczynie, ona przeprowadza ich do innego miasta, by mógł studiować na uniwersytecie. Wszystko zmienia się, kiedy w ich życiu nagle pojawia się mężczyzna (Sebastian Łach)
, a nastoletni geniusz przestaje być centrum wszechświata.
Autorem zdjęć do „Królewicza Olch” jest Adam Palenta, montażem zajął się Daniel Gąsiorwski, za kostiumy odpowiadała Aleksandra Staszko, a za charakteryzację Aleksandra Dutkiewicz. Autorem muzyki do filmu jest Bartłomiej Gliniak, a za realizację dźwięku odpowiadał Radosław Ochnio. Kierowniczkami produkcji były Agata Szymańska i Magdalena Kamińska.
"Królewicz Olch" w kinach od 18 sierpnia.