Leonardo DiCaprio przyznał, że do dziś żałuje, iż przyjął rolę w 'Titanicu', a nie - oferowaną mu w tym samym czasie - główną rolę gwiazdora porno w 'Boogie Nights'.
W wywiadzie udzielonym grudniowemu 'Vanity Fair' DiCaprio mówi, że bardzo źle znosił i nadal znosi sławę, jaką przyniosła mu rola w 'najbardziej mokrym romansie świata' i teraz wie już, że dużo lepiej by się czuł, gdyby zagrał obdarzonego imponującym przyrodzeniem Kirka Digglera w niszowym 'Boogie Nights'.
Przypomnijmy, że rolę tę ostatecznie przyjął Mark Wahlberg.
'Titanic' pobił absolutny rekord wszech czasów - jeśli chodzi o wpływy. Ten zdobywca 11 Oscarów zarobił ponad miliard dolarów.
A 29-letniego DiCaprio zobaczymy już w wkrótce w roli Howarda Hughes'a w filmie Michaela Scorsese 'The Aviator'.