Maciej Orłoś: Internetowi frustraci czują się bezkarni
01.09.2009 | aktual.: 08.12.2016 14:04
Maciej Orłoś uważa, że najbardziej zatrważającym faktem a propos Internetu jest to, iż anonimowi frustraci, wypisują bezkarnie szkalujące kogoś teksty
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Ponadto Maciej Orłoś mówi, że tylko ten jeden fakt przeszkadza mu w istnieniu Internetu i że gdyby ktoś go teraz odciął od sieci...popełniłby samobójstwo.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Dziennikarz uważa, że życie bez Internetu byłoby naprawdę nudne. I że nie mógłby się odzwyczaić od możliwości połączenia się w kilka sekund z osobą, która jest na drugim końcu świata.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
"-Jeżeli zostałbym zapytany o sieć komórkową, to udałoby mi się znaleźć kilka wad, ale jeśli chodzi o Internet, to widzę prawie same plusy" - mówi Orłoś.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Orłoś uważa, że Internet jest największym wynalazkiem i odkryciem XX wieku.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Przytacza rozmowę z Billem Gatesem z 1991 roku, kiedy ten opowiadał o autostradach informatycznych, a w Polsce te sprawy jeszcze raczkowały.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Dziennikarz mówi, że rozmowa z Billem Gatesem go natchnęła i nie mógł się doczekać, aż nowości technologiczne staną się w Polsce tak samo popularne i dostępne jak w Stanach Zjednoczonych.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
"-Wręcz nie mogłem się doczekać, kiedy coś takiego pojawi się w naszym kraju, a nie wiedziałem, że funkcjonuje już od 4 lat. Wiadomo jednak, że początkowo do sieci miały dostęp głównie uniwersytety przeprowadzające jakieś badania' - mówi Orłoś dla "Dziennika".
Maciej Orłoś prawi o Internecie
Orłoś uważa, że Internet obecnie jest podstawą pracy dziennikarzy i że jest niezbędny w wykonywaniu codziennych obowiązków.
Maciej Orłoś prawi o Internecie
"Dzięki niemu mamy 24-godzinny dostęp do informacji" - mówi dziennikarz.