Magdalena Lankosz: Przewodnik po nagrodach filmowych

Najważniejsze amerykańskie nagrody filmowe: Fakty i mity. Nagroda nagrodzie nie równa, to oczywiste. Ale czasem z europejskiej perspektywy przeceniamy niektóre wyróżnienia amerykańskiego przemysłu filmowego, innych – ważniejszych – niedoceniając.

Magdalena Lankosz: Przewodnik po nagrodach filmowych

ZŁOTE GLOBY
Ceremonia: 15 stycznia 2012 w Beverly Hilton Hotel
Przyznawane przez: Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej w Hollywood (HFPA) – organizację zrzeszającą 93 korespondentów zagranicznych na stałe mieszkających w Los Angeles.

Jeśli idzie o Złote Globy trzeba powiedzieć, że to nagroda w Polsce mocno zmitologizowana. W opinii Amerykanów, wyróżnienia przyznawane przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Zagranicznych w Hollywood (HFPA), choć są medialnym wydarzeniem i niewątpliwie rozpoznawalnych znakiem firmowym, nie mają takiego znaczenia. Amerykański przemysł filmowy zwraca na nie umiarkowaną uwagę, a zaś Akademia Filmowa praktycznie żadnej. Nie jest więc prawdą, że nominacja dla Globu prognozuje nominację do Oscara. Członkowie Akademii często podkreślają, że Globy to nagrody, które zamiast lansować trendy, zajmują się lansowaniem samych siebie. Nagrody HFPA więc, choć są marketingowym sukcesem, mają kłopoty z prestiżem. Zresztą nie bez winy po stronie samego stowarzyszenia dziennikarzy. Co roku bowiem zdarzają się Globom wpadki obniżające rangę nagrody. By przypomnieć: w zeszłym roku nominowano fatalny film „Turysta” w kategorii komedia roku (po to by Angelina i Johnny Depp pojawili się na ceremonii), a w tym amerykańska produkcja w
reżyserii Angeliny Jolie – „In the Land of Blood and Honey” konkuruje o tytuł najlepszego filmu zagranicznego (powód jak wyżej). Globy więc dorobiły się w Ameryce opinii imprezy nastawionej na blichtr i obecność gwiazd i może nawet trochę zbyt surowo stały się dyżurnym chłopcem do bicia w sezonie nagród. Otrzymanie nominacji do Złotego Globu z pewnością filmowi czy artyście w niego zaangażowanemu nie przeszkadza, natomiast obiegowa opinia, że pomaga w otrzymaniu Oscara jest błędna.

SCREEN ACTORS GUILD AWARD
Ceremonia: 29 stycznia 2012 w Shrine Auditorium
Przyznawane przez: Gildę aktorów filmowych (SAG) – związek zawodowy skupiający 120 tysięcy osób, który losowo wybiera co roku do głosowania 4200 spośród swoich członków.

Zadebiutowały zaledwie 18 lat temu i bardzo szybko wskoczyły do ścisłej czołówki nagród filmowych przyznawanych w USA. Gdyby podjąć się poważnej analizy amerykańskich nagród jako Oscarowych prognostyków, wyróżnienia SAG powinny być na pierwszym miejscu. Powód jest bardzo prosty – wśród członków Akademii Filmowej znaczącą liczbę stanowią aktorzy zrzeszeni w SAG, czyli na obie nagrody głosują więc de facto te same osoby. By zrozumieć branżowe wpływy tej nagrody trzeba wiedzieć, że cały amerykański przemysł filmowy jest zbudowany na wpływach związków zawodowych. Obok SAG swoje nagrody przyznają też Gilda producentów, reżyserów i scenarzystów. Wszystkie one są wysoko oceniane środowiskowo i maja bardzo dobrą prasę. W przypadku nagród aktorskich mówi się nawet, że jeśli SAG nie uwzględni aktora w swoich nominacjach, ten może przestać marzyć o Oscarze w danym sezonie. W tym roku gilda aktorów nominowała Brada Pitta („Moneyball”), George’a Clooneya („Spadkobiercy”), Leonardo DiCaprio („J. Edgar”), Jeana Dujardina
(„The Artist”) i Demiana Bichira („A Better Life”). Wśród kobiet zauważyła kreacje Glenn Close („Albert Nobbs”), Violi Davis („Służące”), Meryl Streep („The Iron Lady”), Tildy Swinton („We Need to Talk About Kevin”) i Michelle Williams („My Week With Marilyn”)

CRITIC’S CHOICE AWARD
Ceremonia: 12 stycznia w Beverly Hills Hotel
Przyznawane przez: BFCA, czyli Broadcast Film Critics Association, organizację amerykańskich i kanadyjskich krytyków filmowych pracujących dla telewizji, radia i Internetu. Jest to największe stowarzyszenie dziennikarzy w tej części świata, skupiające przedstawicieli ponad 250 elektronicznych środków masowego przekazu.

To nagrody, które najbardziej pokrywają się z Oscarami (nawet ponad 90 proc. takich samych wskazań) i przyznawane w tych samych kategoriach co nagrody Akademii. W ostatnich latach wszystkie filmy, które wyróżniono CCA dla filmu roku, zostały też nagrodzone Oscarem w tej kategorii („Hurt Locker”, „Slumdog. Milioner z ulicy”, „To nie jest kraj dla starych ludzi”, „Tajemnica Brokeback Mountain”).

CCA istnieje od 1995 roku i mają tę przewagę nad innymi nagrodami, że otwierają cały nagrodowy sezon, ogłaszając swój wybór jako pierwsze w roku. Te nagrody mają też kilka zalet, których nie mają ani Oscary ani Globy. Po pierwsze – w przeciwieństwie do Oscarów głosujący na Critics’ Choice Awards zawodowo zajmują się obserwowaniem przemysłu filmowego, a nie czynnie w nim uczestniczą (Oscarom z tego powodu często zarzuca się stronniczość). Po drugie – w przeciwieństwie do Globów nie stawiają przede wszystkim na publicity i gwiazdorskie show, tylko bardziej artystyczne wybory. W tym roku do nagrody dla filmu nieanglojęzycznego nominowane jest „W ciemności” Agnieszki Holland.

OSCARY
Ceremonia: 26 lutego w Kodak Theatre
Przyznawane przez: American Academy of Motion Picture and Science zrzeszającą prawie 6 tysięcy pracowników przemysłu filmowego, z czego najbardziej wpływową grupą zawodową wśród głosujących są aktorzy (stanowią ponad 20 proc. wszystkich głosujących).

Oscary są obciążone wszystkim: presją lobbujących środowisk, zbyt duża liczbą głosujących Akademików, faktem, że środowisko wybiera samo spośród siebie… a de facto liczą się tylko one. Inne nagrody choćby nie wiem jak wybiły się na niepodległość, i tak w najlepszym przypadku mogą być tylko prognostykiem Oscarów.

Nagrody Akademii to najstarsze wyróżnienie amerykańskiego przemysłu filmowego i pierwsza tego typu impreza, której ceremonię transmitowała telewizja. Wymyślone przez tych samych ludzi, którzy zbudowali Hollywood (pierwszym prezydentem Akademii był Douglas Fairbanks) stanowią wzór metra z Sevres dla innych nagród filmowych.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)