Mamed Khalidow o pracy z Erykiem Lubosem na planie filmu "Underdog": Bolało nas obu
"Underdog", polski film o zawodniku MMA, wejdzie na ekrany kin w styczniu. Widzieliśmy już pierwsze fragmenty i rozmawialiśmy z twórcami.
Janusz Chabior masujący męską nogę, w fedorze na głowie, wygłasza motywacyjną mowę do kamery. Nie ma w niej patosu. Za to są wulgaryzmy i kilka nerwowych tików. Bo grany przez niego trener najwyraźniej cierpi na zespół Tourette'a. "Pokaż im, k..wa wszystkim, że jesteś nieśmiertelny" – słyszy od niego bohater, z którego perspektywy obserwujemy pierwszą scenę. A później wychodzi na ring.
Tak wygląda scena otwierająca "Underdog" – pierwszy polski film o MMA. Jest to historia Borysa "Kosy" Kosińskiego (w tej roli Eryk Lubos), który będąc u szczytu formy, przegrywa walkę ze swoim najważniejszym rywalem. Jeden błąd przekreśla całą jego karierę. To wydarzenie rozpoczyna serię upadków i wzlotów w jego życiu. W pewnym momencie będzie musiał podjąć walkę o miłość i o szacunek. Twórcy mówią, że to film inspirowany prawdziwymi wydarzeniami i zrealizowany z dbałością o detale, by jak najwierniej oddawał realia świata MMA. Dlatego w obsadzie znalazł się Mamed Khalidow, polski zawodnik MMA czeczeńskiego pochodzenia, międzynarodowy mistrz KSW w wadze półciężkiej oraz średniej, który nieoczekiwanie, na kilka dni przed konferencją prasową filmu, ogłosił koniec swojej sportowej kariery.
Podczas spotkania z dziennikarzami reżyser filmu Maciej Kawulski powiedział: - To będzie prawdziwy film przepełniony prawdziwymi postaciami. Ciężko jest napisać ciekawsze historie niż pisze życie i myślę, że pod tym skrótem "inspirowane faktami", kryje się mnóstwo historii, które my przez lata przeżywaliśmy. Jak na przykład ta z ostatniej soboty, dotycząca Mameda. To jest film przepełniony twistami, które gdzieś w naszym życiu się pojawiały. Mam nadzieję, że was to wciągnie.
Maciej Kawulski to jeden z właścicieli federacji KSW. Gdy Khalidow dostał od niego propozycję zagrania w filmie, nie wahał się ani chwili. Zagra Deniego Takaeva, głównego przeciwnika Kosy. W rozmowie z Wirtualną Polską Khalidow powiedział o swoim bohaterze:
- To nie jest czarny charakter. To jest bardzo czarny charakter (śmiech). A tak szczerze: ja gram sportowca i tyle. Cały czas przeplatam się w życiu głównego bohatera, Kosy.
Khalidow powiedział nam, że musiał ograniczać się podczas kręcenia scen walki. Raz zdarzyło mu się uderzyć Eryka Lubosa zbyt mocno w wątrobę. Ale aktor był twardy i nie potrzeba było interwencji lekarza.
- Eryk trenował wcześniej boks, miał do czynienia ze sportami walki, więc bardzo szybko się w tym odnalazł. Zachowywał się jak prawdziwy zawodnik – powiedział Khalidow, po czym dodał: - Zarówno on, jak i ja, byliśmy w to na sto procent zaangażowani. Bolało nas obu. Niektóre sceny były robione zupełnie bez dublerów i nie oszczędzaliśmy się.
Obok Eryka Lubosa, Janusza Chabiora i Mameda Khalidowa, na ekranie zobaczymy też Aleksandrę Popławską, która wciela się w rolę Niny. Zapytaliśmy aktorki, kim jest ta postać:
- Nina jest taką kobietą, która po nieudanym związku ma córkę – buntująca się starszą nastolatkę. Kobieta ma swój gabinet weterynaryjny i mieszka nad jeziorem w Ełku, gdzie wiedzie dosyć spokojne życie. Do momentu, w którym nie pojawia się Kosa.
Czy "Underdog" będzie filmem, który się spodoba kobietom? Zdaniem Popławskiej, jak najbardziej.
- To historia byłego zawodnika będącego w kryzysie, który musi na nowo podjąć jakieś wyzwanie, walkę. To nie jest film tylko o bijatyce, o tym, że się faceci okładają po mordach, tylko jest jednak o czymś więcej, o uczuciach, o człowieku, który jest przegrany, ale jednak podejmuje jakieś wyzwanie.
Popławska dodała, że możemy się spodziewać wątku romantycznego w fabule:
- Ja tutaj jestem właśnie po to, by trochę złagodzić testosteron. Nina i Kosa są bohaterami, którzy znali się w przeszłości. Każdy z nich coś przeszedł w życiu, jakieś swoje niepowodzenia, klęski i małe zwycięstwa. Po latach spotykają się w momencie kryzysowym, by znowu przejść coś razem. Miłość odżywa na nowo i jest gorąco.
Film będzie miał premierę 11 stycznia. Dystrybutor zapewnia, że trafi na ekrany 12 krajów w Europie.
W obsadzie znaleźli się: Eryk Lubos, Mamed Chalidow, Aleksandra Popławska, Janusz Chabior, Tomasz Włosok, Emma Giegżno, Zbigniew Paterak, Jarosław Boberek, Mariusz Drężek, Krzysztof Kiersznowski, Michał Mikołajczak i Bartosz Obuchowicz.
Autorem scenariusza jest Mariusz Kuczewski, współscenarzysta "Listów do M. 2" i "Listów do M. 3".