Obraz stanowi remake horroru Williama Lustiga z 1980 roku. Opowiada o właścicielu sklepu z manekinami, Franku (Wood), który wiedzie wycofane życie. Pewnego dnia na jego drodze staje artystka Anna (Nora Arnezeder). Prośba o pomoc przy instalacji przeradza się w przyjaźń, a potem w obsesję. We Franku budzą się demony.
- Elijah kojarzy się ludziom głównie z rolą Frodo we "Władcy pierścieni", z dobrym, ciepłym chłopakiem - tłumaczy reżyser filmu, Frank Khalfoun. - Etykietka, jaką przykleja się aktorowi, zazwyczaj przeszkadza mu przy okazji kolejnych ról, ale tym razem jest inaczej. Zależało mi, aby zmienić tego dobrego chłopaka w krwiożerczą bestię. Dla fanów będzie to ogromny szok. I o to mi chodziło.
Elijah Wooda mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Hobbit: Niezwykła podróż".