Marlon Brando
Jeden z najsłynniejszych, najwybitniejszych i najprzystojniejszych aktorów w dziejach kina, pamiętny Kurtz z „Czasu apokalipsy” i Vito Corleone z „Ojca chrzestnego” F. F. Coppoli. Prawdziwa legenda kina.
Urodził się 3 kwietnia 1924 roku w Omaha w stanie Nebraska w USA. Miał trudne dzieciństwo. Jak sam pisze w autobiografii, wydanej w 1994 roku, jedyną rzeczą jakiej „nauczył się” od rodziców był fakt, że jest bezwartościowy. Od dziecka przejawiał swój buntowniczy charakter – nienawidził szkoły, sprzeciwiał się autorytetom i jakiejkolwiek dyscyplinie, całkiem na przekór zamiarom ojca, który - by nieco uładzić chłopca-posłał go do szkoły wojskowej w Minnesocie.
Ze szkoły został wyrzucony za niesubordynację, kontuzja kolana uchroniła go zaś od pójścia na wojnę, w efekcie czego mógł podążyć do Nowego Jorku w ślad za starszymi siostrami marzącymi o karierze na scenie.
Tam właśnie zetknął się z postacią, która zaważyła na jego dotychczasowym życiu - z Williamem Shakespearem. Teatr pochłonął młodego Marlona bez reszty.
Po serii wielu amatorskich występów, w 1944 roku zadebiutował na Broadwayu w sztuce „I Remember Mama”, jednak przełomem okazała się dopiero rola Kowalskiego w scenicznej adaptacji „Tramwaju zwanego pożądaniem” Tennessee’ego Williama (1947) w reżyserii Elii Kazana.
Aktorstwo, jakie wówczas zaprezentował było przejawem tzw. „Metody”- stylu gry opartego o założenia teatru Stanisławskiego, którego uczył się w Actors Studio.
Debiutem filmowym Brando był udział w „Pokłosiu wojny” Freda Zinnemanna (1950), jednak sukcesy filmowe Brando związane były nierozerwalnie właśnie z osobą wspomnianego wyżej reżysera Elii Kazana. * *W 1951 roku wystąpił obok Vivien Leigh w jego filmowej wersji „Tramwaju…”, za występ otrzymując pierwszą z wielu nominacji do Oscara. Za rolę Emiliana Zapaty w kolejnym filmie Kazana „Viva Zapata!” (1952) otrzymał nagrodą aktorską na festiwalu w Cannes, nagrodę BAFTA oraz kolejną nominację do Oscara. Nagrody BAFTA dla najlepszego aktora zagranicznego otrzymał aż trzy lata z rzędu - poza wymienioną wyżej, został nią także uhonorowany za rolę Marka Antoniusza w „Juliuszu Cezarze” (1953) oraz za występ w filmie „Na nabrzeżach” (1954), ponownie w reżyserii Kazana. Ten ostatni przyniósł mu także pierwszego Oscara i Złoty Glob w karierze.
W 1958 roku otrzymał nominację do Oscara i Złotego Globu za udział w dramacie „Sayonara”, rok 1959 przyniósł z kolei nominację do BAFTA za rolę w wojennych „Młodych lwach”. W latach 60-tych grywał różne role – w politycznym „Spokojnym Amerykaninie”, przygodowym dramacie historycznym „Bunt na Bounty” (oba w 1962), u Arthura Penna w thrillerze „Obława” (1966), czy też obok Sophii Loren w „Hrabinie z Hongkongu” Charlesa Chaplina (1967).
W 1961 roku zadebiutował jako reżyser westernu „Dwa oblicza zemsty”. Kiedy w 1962 roku kręcono zdjęcia do filmu „Bunt na Bounty”, aktor bez pamięci zakochał się w Tahiti, gdzie wkrótce zamieszkał, kupiwszy własny skrawek ziemi. Dwie żony Brando pochodziły z tamtejszego archipelagu.
Występy w tej dekadzie, jakkolwiek liczne, nie wydają się szczególnie znaczące ani dla historii kina światowego, ani dla kariery samego aktora. Inaczej rzecz ma się z rolami w filmach z kolejnej dekady, z których co najmniej trzy to absolutna czołówka największych arcydzieł w dziejach kina, w czym swój udział miały także równie wybitne kreacje Brando.
W samym tylko 1972 roku wystąpił w głównej roli w kontrowersyjnym, jak na owe czasy filmie Bernarda Bertolucciego „Ostatnie tango w Paryżu” (nominacja do Oscara i BAFTA) oraz stworzył swoją najbardziej znaną kreację Dona Corleone w „Ojcu chrzestnym” F.F. Coppoli (Oscar, Złoty Glob, nominacja do BAFTA).
W 1976 roku ponownie zagrał u Arthura Penna w „Przełomach Missouri”, w 1978 roku wystąpił w pierwszym z serii filmów o „Supermanie”, zaś rok później w głośnym dziele F. F. Coppoli „Czas apokalipsy”, gdzie wcielił się w postać pułkownika Kurtza.
Choć zasadniczo nie był aktorem telewizyjnym, otrzymał nagrodę Emmy za rolę w miniserialu „Korzenie: następne pokolenia” (1979). W latach 80-tych zagrał jedynie w dwóch produkcjach: w 1980 roku w thrillerze „Wzór” oraz w 1989 roku w dramacie historycznym „Sucha biała pora”, za rolę w którym otrzymał nominacje do Oscara, nagrody BAFTA i Złotego Globu.
Niewiele lepiej przedstawia się częstotliwość występów gwiazdora w kolejnym dekadach. Nie dziwi to, jeśli weźmie się pod uwagę tragedię osobistą, jaką przeżył w 1990 roku, kiedy jego syn Christian został skazany na wieloletnie więzienie za morderstwo, a córka Cheyenne popełniła samobójstwo.
Spośród bardziej znaczących wymienić można tutaj udział w „Kolumbie odkrywcy” (1992), obok Johnny’ego Deppa w filmie „Don Juan de Marco” (1995), tytułową rolę w thrillerze sci-fi „Wyspa doktora Moreau” (1996) Johna Frankenheimera, udział w dramacie „Odważny” w reżyserii Johnny’ego Deppa (1997), czy wreszcie w kryminalnej „Rozgrywce” (2001) obok i w reżyserii Roberta De Niro.
Znany z ekscentrycznych zachowań, przez wielu uważany za dziwaka, w rzeczywistości był człowiekiem poszukującym, podążającym własnymi ścieżkami, broniącym swoich racji.
Do historii przeszło jego nie pojawienie się na gali wręczenia Oscarów i odmowa przyjęcia Nagrody Akademii za rolę Dona Corleone. Zamiast tego Brando wysłał przebraną za Indiankę aktorkę Marię Cruz, która ogłosiła zebranym, że jest to forma protestu Marlona Brando przeciwko niesprawiedliwemu i stereotypowemu traktowaniu rdzennych Amerykanów w filmach hollywoodzkich.
Zmarł 1 lipca 2004 roku w Los Angeles.
Komentarze