Martin Scorsese chciwy na Wall Street
- Chciwość jest dobra - mawiał bohater "Wall Street" Gordon Gekko. Martin Scorsese doszedł do takiego samego wniosku i o chciwości, oraz jej ponadczasowości, nakręci kolejny film.
Dzieło opowiadać będzie o uzależnionym od narkotyków maklerze, który daje się wplątać w aferę korupcyjną. Film "The Wolf of Wall Street" powstaje na podstawie autobiografii Jordana Belforta.
- Planujemy ruszyć ze zdjęciami pod koniec lata - zdradza laureat Oscara. - Chociaż akcja rozgrywa się na początku lat 90., temat jest uniwersalny. Nasze działania i wartości są takie same.
Artysta dodał, że będzie to opowieść o ludzkiej naturze. - Trzeba pamiętać, że prawdziwym narkotykiem są pieniądze - tłumaczy. - Pieniądze są dobre, chodzi jednak o to, co zrobisz, gdy będziesz miał już wszystko.
W roli głównej wystąpi Leonardo DiCaprio.
Ostatnim wspólnym dziełem Scorsese i DiCaprio jest thriller "Wyspa tajemnic".
