Meg Ryan: Gwiazda ekstremalnie wychudzona

To przerażające, ale na zdjęciu obok została uwieczniona jedna z najbardziej pożądanych kobiet lat 90. Niestety, w ciągu ostatnich lat o Meg Ryan mogliśmy przeczytać jedynie w kontekście jej nieudanych związków lub operacji plastycznych, jakim się poddała.

Nie inaczej jest tym razem. Zobaczcie, do jakiego stanu może doprowadzić ekstremalne odchudzanie. Tak źle jeszcze nie było!

O niepokojących zmianach w wyglądzie „królowej komedii romantycznych” informowaliśmy już dwa lata temu (Czytaj tutaj).

Wtedy naszą uwagę przykuły nienaturalne rysy twarzy Ryan, która bardziej przypominała woskową figurę rodem z londyńskiego Madame Tussauds niż uwielbianą przez kinomanów odtwórczynię tytułowej roli w „Kiedy Harry poznał Sally”.

Prezentowane dzisiaj zdjęcia zostały zrobione zaledwie kilka dni temu w nowojorskim Soho, gdzie gwiazda robiła zakupy.

Sfotografowana przez paparazzich Ryan zdążyła już wywołać wiele niewybrednych komentarzy w sieci.

Nic dziwnego – gwiazda „Bezsenności w Seattle” wygląda jak na swój wiek niesamowicie... staro.

Zachodnie media sugerują, że wychudzona sylwetka gwiazdy to efekt morderczej diety, której aktorka poddaje się od jakiegoś czasu.

Nie jest żadną tajemnicą, że obchodząca w listopadzie swoje 51. urodziny Meg Ryan stara się za wszelką cenę zachować młodość.

Szkoda, że te wysiłki przynoszą efekt zupełnie odwrotny od zamierzonego.

Wygląda niestety na to, że Ryan to kolejna z wielkich gwiazd, która nie potrafi zestarzeć się z godnością.

Połączenie zastrzyków eliminujących niedoskonałości twarzy z wręcz anorektyczną sylwetką, wypada naprawdę fatalnie.

Meg Ryan od kilku lat nazywana jest „wielką zapomnianą”. Mimo że w latach 90. święciła ogromne tryumfy, to od kilku lat praktycznie nie występuje.

Złośliwi mówią, że nie ma już zapotrzebowania na urocze dziewczyny z sąsiedztwa…(gk/mf)