Miał szansę na osiem Oscarów, zdobył jednego. Teraz obejrzysz w tv

Od światowej premiery "Gry tajemnic" Mortena Tylduma minęło już prawie dziesięć lat. Bazujący na prawdziwej historii genialnego matematyka film był mocnym graczem w ówczesnym sezonie nagród, ale ostatecznie w udziale przypadła mu tylko jedna ważna statuetka. Jeden z najlepszych tytułów w filmografii Benedicta Cumberbatcha wkrótce będzie można obejrzeć w tv.

Benedict Cumberbatch w "Grze tajemnic"
Benedict Cumberbatch w "Grze tajemnic"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Życie pisze najlepsze scenariusze – hasło wyświechtane, ale w tym przypadku jak najbardziej prawdziwe. "Gra tajemnic" opowiada historię niezwykle utalentowanego Alana Turinga, brytyjskiego matematyka, który w kluczowym momencie II wojny światowej wraz ze swoim zespołem złamał niemiecki kod Enigma. Przełomowe dokonania (także polskich) naukowców zakończyły straszliwy konflikt zbrojny dużo wcześniej, niż wydawało się to możliwe.

Po tych wydarzeniach Turing przystąpił do badań, których efektem będzie największa rewolucja naszych czasów – powstanie komputera. A mimo to geniuszowi nie udało się ustrzec przed społecznym ostracyzmem i odwróceniem się od niego przedstawicieli władz. Na początku lat 50. na jaw wyszedł bowiem jego homoseksualizm, który w tamtym czasie traktowany był jako anomalia. Naukowiec znalazł się na przegranej pozycji i nawet terapia hormonalna, której się poddał, nie pomogła mu ponownie wkupić się w łaski społeczeństwa i rządzących. Finał tej historii jest niestety tragiczny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Gra tajemnic" – gdzie i kiedy obejrzeć?

Kino kocha takie opowieści. Wielka Historia w tle i genialny bohater w centrum, walka z czasem i wysiłki podejmowane na rzecz wyższego dobra, a do tego wszystkiego trawiący protagonistę, bohatera rodem z greckiej tragedii, nierozwiązywalny konflikt wewnętrzny. Nic dziwnego, że "Gra tajemnic" zdobyła w 2015 r. aż osiem nominacji do Oscara (m.in. dla najlepszego filmu, aktora pierwszoplanowego, reżysera czy muzyki oryginalnej). Ostatecznie otrzymała tylko jednego – za najlepszy scenariusz adaptowany (oparty na książce "Enigma. Życie i śmierć Alana Turinga" Andrew Hodgesa) autorstwa Grahama Moore'a.

Film odniósł też spory sukces kasowy – zrealizowana za 14 mln dol. produkcja przyniosła ponad 227 mln dol. zysku. Co rzadko się zdarza, zarówno krytycy, jak i widzowie, byli w swoich opiniach zgodni. W serwisie Rotten Tomatoes aż 90 proc. spośród pierwszych i 91 proc. drugich oceniło tytuł pozytywnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gra tajemnic - zwiastun PL

Bez wątpienia przyczyniła się do tego obsada. Na ekranie oglądamy bowiem Benedicta Cumberbatcha (aktor był wówczas na fali popularności wynikającej z hitowego "Sherlocka"), Keira Knightley, Matthew Goode czy Mark Strong. Za kamerą stanął Morten Tyldum, norweski reżyser, dla którego był to właściwie pierwszy ważny projekt (potem odpowiadał jeszcze m.in. za "Pasażerów" z Jennifer Lawrence i Chrisem Prattem). Pod zdjęciami podpisał się Óscar Faura, a muzykę skomponował niezastąpiony Alexandre Desplat.

Już wkrótce film "Gra tajemnic" będzie można obejrzeć w telewizji. W niedzielę, 2 czerwca o godz. 20:00 zostanie on wyemitowany na FilmBox Premium HD, a tydzień później, 9 czerwca widzowie będą mieli okazję obejrzeć go na antenie Stopklatki.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
stopklatkaenigmafilm biograficzny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)