Możesz schudnąć jak Anna Guzik! Jak?

[

Źródło zdjęć: © Kapif.pl

17.09.2010 11:29

]( http://www.fakt.pl )
Anna Guzik (34 l.) po prostu czaruje! Nie ma już śladu po uroczej, ale nieco pulchnej blondynce!

Dziś Ania jest seksbombą o wymiarach modelki. Jak mówi w rozmowie z Faktem: – Chciałam się raz a dobrze rozprawić z moją wagą!

Jak ona to zrobiła? Piękna aktorka już kilka razy podejmowała walkę ze zbędnymi kilogramami. Gdy triumfowała w VII edycji programu "Taniec z gwiazdami", bardzo zeszczuplała. Nic dziwnego - forsowne treningi taneczne to znakomity sposób na spalenie kalorii i rozprawienie się z nadmiarem ciałka. I choć popularne powiedzenie głosi, że kochanego ciałka nigdy za dużo, Ania z pewnością znakomicie czuła się w swojej nowej postaci.

Tylko że ze zrzucaniem kilogramów jest tak, że gdy nie pilnujemy się odpowiednio, waga niestety potrafi wrócić do punktu wyjściowego. Namęczymy się, potem trochę pofolgujemy, a kłopot wraca. Podobnie było z Anią, która miała spore wahania wagi. Gwiazda jednak postanowiła sprawę rozstrzygnąć ostatecznie.

- Moja waga często się wahała, a ja chciałam raz a dobrze się z nią rozprawić - mówi artystka w rozmowie z Faktem. - Zaczęłam ćwiczyć i mądrzej się odżywiać. Po prostu zmieniłam nawyki - dodaje. Bo właśnie nawyki są w odżywianiu najważniejsze. Niektórych pokarmów powinno się unikać, a przynajmniej nie przesadzać z nimi. Dla każdego jest to kwestia indywidualna, ale wiadomo, że nadmiar chleba, makaronów i słodyczy jeszcze nikomu nie wyszedł na zdrowie.

Anna schudła kilkanaście kilogramów i teraz czuje się znakomicie. Spekulowano, że to nowa miłość kompletnie odmieniła aktorkę. Choć z pewnością jest w tym ziarnko prawdy, Ania stwierdza zasadniczo: - Zrobiłam to tylko i wyłącznie dla siebie!

Bo po zrzuceniu nadmiaru kilogramów człowiek z pewnością czuje się lepiej. W świecie znanych i lubianych diety są na porządku dziennym, a wspaniałe metamorfozy możemy często oglądać. Przykładem jest choćby była minister i uczestniczka obecnej edycji "Tańca z gwiazdami" Anna Kalata (46 l.), która po zrzuceniu ponad 20 kg od jakiegoś czasu wodzi na pokuszenie swoją smukłą sylwetką.

Diety i chudnięcie są modne. Może to dobry pomysł. Zwłaszcza gdy zbliżają się zimniejsze dni, w których lubimy częściej zaglądać do spiżarni?