1z8
"Najbardziej roznegliżowany polski film". Podczas kręcenia "Porno" Koterski aż trzy razy lądował w szpitalu
Publiczność szturmowała kina
27 lat temu swoją premierę miał film "Porno" w reżyserii Marka Koterskiego, dziś uchodzący za najbardziej "wyzwolony" w jego karierze. Produkcja, przeznaczona tylko dla widzów dorosłych, okrzyknięta została "najbardziej roznegliżowanym polskim filmem".
Spragniona "mocnych scen" publiczność szturmowała kina. Wiele osób skupiało się wyłącznie na warstwie erotycznej. Tymczasem reżyser podkreślał, że jego film nie miał być wcale skandalizującym pornosem, a opowieścią o "rozmienianiu uczuć wyższych na drobne i stanięciu w obliczu pustki".
Wyznawał też, że praca na planie nie należała do najłatwiejszych. Miał nieustannie problemy z obsadą, nie radził sobie ze stresem i kilka razy trafił do szpitala.