Najbardziej szokujący film roku. Tylko dla dorosłych widzów
Niedaleko pada jabłko od jabłoni. David Cronenberg przez wiele lat tworzył autorskie, bardzo cenione kino, wypełnione często makabrycznymi scenami. Teraz tą samą drogą podąża jego syn Brandon. Najnowszy film młodego Cronenberga "Infinity Pool" wkrótce pojawi się w kinach. Prezentujemy jego zwiastun.
Urodzony w 1980 roku Brandon Cronenberg ma już na koncie sporo sukcesów, choć do tej pory zrealizował jedynie trzy pełnometrażowe produkcje. Pierwszą byli "Zaraźliwi", która w 2012 roku otrzymała nagrodę za najlepszy pierwszy pełnometrażowy film na festiwalu w Toronto. Obraz zdobył także kilka prestiżowych wyróżnień na podczas festiwalu filmów fantastycznych w Sitges. Trafił nawet do jednego konkursowych przeglądów w Cannes.
Od razu pojawiły się jednak sugestie, że Brandon "wiezie się" na swoim nazwisku. Może dlatego kanadyjski reżyser przez kilka następnych lat realizował jedynie krótkometrażowe filmy. Do dużego formatu powrócił dopiero w 2020 roku. Thrillerem science-fiction "Possessor" udowodnił dwie rzeczy. Po pierwsze, że niedaleko pada jabłko od jabłoni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Infinity Pool" (2023) - zwiastun filmu.
Młody Cronenberg przedstawił widzom historię, która pod względem makabrycznych scen dorównuje produkcjom jego ojca (Nagroda Publiczności dla najbardziej szokującego filmu roku na festiwalu w Splamfilmfest). Po drugie, udowodnił, że stał się już dojrzałym twórcą, który realizując autorskie projekty owszem podąża drogą wyznaczoną przez słynnego ojca, ale będzie też potrafił "mocno pozostawić na filmach swój charakter pisma".
Najnowszy film Brandona Cronenberga nosi tytuł "Infinity Pool" i ma mieć premierę w kinach w styczniu przyszłego roku. W sieci pojawił się właśnie jego zwiastun. Thriller jest międzynarodową produkcją (Kanada, Francja, Węgry) z międzynarodową obsadą (Alexander Skarsgard, Thomas Kretschmann, Amand Brugel, Mia Goth).
"Infinity Pool" może zostać uznany za najbardziej szokujący i brutalny film roku. Po zwiastunie tego nie widać, ale jak wspomniał reżyser filmu podczas jednego z wywiadów, "trzeba było uważać, aby trailer został dopuszczony do rozpowszechniania w mediach".
Sam film otrzymał bowiem w Stanach najwyższą z możliwych kategorii wiekowych NC-17 (tylko i wyłącznie dla osób powyżej 17 roku życia). Obrazowi dostało się za brutalne pokazywanie przemocy i sceny seksu. Producenci "Infinity Pool" odwołali się jednak od tej decyzji i kategorię wiekową zamieniono na R (osoby poniżej 17 roku życia mogą obejrzeć film jedynie pod opieką osoby pełnoletniej).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.