Skandalista powrócił. Jego filmy ocierają się o pornografię

"Mistrz powrócił". Takimi słowami skomentowali krytycy pojawienie w internecie zwiastuna najnowszego filmu Davida Cronenberga "Crimes of the Future". Nie wszyscy jednak są zachwyceni tym, co zobaczyli. Pojawiły się zarzuty, że materiał filmowy jest za bardzo krwawy, obrzydliwy i perwersyjny.

"Crimes of the Future""Crimes of the Future"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Trzeba przyznać, że projekty Davida Cronenberga zawsze budziły skrajne emocje. Często zarzucano kanadyjskiemu reżyserowi zamiłowanie do kiczu, nadmierne prowokowanie widzów, a nawet ocieranie się o pornografię. Jego filmy często krytykowano za przerost formy nad treścią. Faktycznie, mało który współczesny reżyser, tak bardzo jak Cronenberg, dba o wysmakowaną plastycznie oprawę wizualną swoich filmów.

Wielu krytyków i widzów dostrzega jednak w jego filmach wiele treści. Szokujących, przypominających senny koszmar. Cronenberg stał się jednym z ulubionych reżyserów najsłynniejszego filmowego festiwalu. Od 1996 r. i zdobycia Nagrody Specjalnej Jury za obraz "Crash: Niebezpieczne pożądanie" niemal każdy film Cronenberga ma światową premierę w Cannes podczas prezentacji tytułów w głównym konkursie. Podobnie będzie z najnowszym dziełem mistrza.

ZOBACZ TEŻ: "Crimes of the Future" (2022) - zwiastun filmu.

"Crimes of the Future" będzie opowiadać historię wizjonera, który w ramach "syndromu przyśpieszonej ewolucji" hoduje ludzkie narządy. Wraz ze swoją partnerką zamienili swoje odkrycie w sztukę performance. Tworzą istoty, które ich fascynują, a nas przerażają.

W "Crimes of the Future" reżyser rozwija pomysły, które wykorzystał w eksperymentalnym, surowym filmie pod tym samym tytułem sprzed ponad 50 lat. Pojawiają się więc pytania o istotę i granice człowieczeństwa, relację między ludzkim umysłem a ciałem. Oczywiście sposób przedstawia tych zagadnień jest u Cronenberga bardzo brutalny wizualnie.

Opublikowany przed kilkoma dniami zwiastun "Crimes of the Future" już wzbudził duże kontrowersje. Pojawiły się opinie, że jest zbyt krwawy i obrzydliwy, że epatuje makabrycznymi scenami. Zobaczymy, jak najnowsze dzieło Davida Cronenberga przyjmą widzowie i krytycy festiwalu w Cannes, który rozpocznie się już 17 maja.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Premiery w listopadzie 2025. Historia promu Heweliusz może być hitem Netfliksa
Premiery w listopadzie 2025. Historia promu Heweliusz może być hitem Netfliksa