Musicale to dla wielu widzów gatunek wymarły. Produkcje tego typu nie cieszą się dużą popularnością i rzadko wychodzą na wielkie ekrany. Twórcy niechętnie zabierają się za filmy tego rodzaju ze względu na to, że ich realizacja wymaga niemałego warsztatu. Oprócz tego, potrzebne są ogromne środki pieniężne oraz wyjątkowa wyobraźnia reżysera. W przeszłości jednak musicale stanowiły siłę napędową kina. Na przestrzeni dziesięcioleci powstało kilka wyjątkowych obrazów wypełnionych tańcem i ponadczasową muzyką. Historia X muzy zna także przypadki eksperymentowania z musicalem. Wśród najciekawszych produkcji gatunku można znaleźć chociażby kontrowersyjne animacje oparte na mało wyszukanym i wulgarnym poczuciu humoru.
Trudno spodziewać się, by musicale wróciły do łask. We współczesnym kinie coraz mniej miejsca jest dla romantycznych i nieco naiwnych historii miłosnych opowiedzianych w rytm tanecznej muzyki. Choć gatunek ten przez wiele osób został skazany na wymarcie, to tej zimy może on przeżyć chwilowy renesans. Wszystko za sprawą uhonorowanego siedmioma Złotymi Globami obrazu „La La Land” w reżyserii Damiena Chazelle’a. Murowany faworyt do tegorocznego Oscara to pełen magii musical ukazujący romans początkującej aktorki oraz niespełnionego pianisty jazzowego. Oboje pragną osiągnąć w swoim życiu coś wyjątkowego. Siła marzeń łączy ich w pełen namiętności związek. W rolach głównych doskonali Emma Stone i Ryan Gosling. Film można zobaczyć w Polsce od 20 stycznia.
Z okazji premiery rozchwytywanego „La La Land” przypominamy najlepsze i najciekawsze musicale w historii kina. Oto filmy, które do dziś porywają do tańca widzów na całym świecie. W zestawieniu 15 produkcji znalazły się też musicale niecodzienne, będące efektem eksperymentowania z tym trudnym gatunkiem.
"Blues Brothers"
Przegląd najlepszych musicali rozpoczynamy od kultowego „Blues Brothers” w reżyserii Johna Landisa. Humorystyczna produkcja opowiada o dwóch braciach, którzy biorą sobie za punkt honoru uratowanie sierocińca, w jakim spędzili całe swoje dzieciństwo. Ubrani w charakterystyczne garnitury, kapelusze oraz ciemne okulary chcą reaktywować swój dawny muzyczny zespół. Za jego pomocą mają zamiar uzyskać środki, które uchronią dom dziecka przed bankructwem. Wkrótce jednak bracia popadają w konflikt z prawem. W rolach głównych John Belushi, Dan Aykroyd oraz doskonała muzyka na czele z hitem „Everybody Needs Somebody”.
"Cały ten zgiełk"
„Cały ten zgiełk” Boba Fosse’a to musical skupiający się na postaci Joe Gideona (Roy Scheider). Główny bohater filmu jest znanym i cenionym choreografem, który jednak nie potrafi poradzić sobie z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Mężczyzna kończy właśnie pracę nad nowym spektaklem muzycznym. Problemy natury osobistej zaczynają jednak przytłaczać Joe. Prowadzony przez niego tryb życia doprowadza w końcu do ataku serca. Wówczas główny bohater uświadamia sobie, że jest osobą śmiertelną. „Cały ten zgiełk” otrzymał w 1980 roku cztery Oscary.
"Chicago"
„Chicago” to jedna z nowszych produkcji, jaka znalazła się w niniejszym zestawieniu najlepszych i najciekawszych musicali wszech czasów. Uhonorowane sześcioma Oscarami i trzema Złotymi Globami dzieło Roba Marshalla przenosi widzów do lat 30. XX wieku. W tytułowym mieście mieszka niejaka Rovie Hart, która pragnie zostać gwiazdą estrady. Zafascynowana występami kabaretowymi pięknych artystek, pragnie pójść w ich ślady. Spotkany przypadkowo mężczyzna obiecuje jej załatwienie kariery. Naiwna Roxie spędza z nim noc. Nieznajomy okazuje się oszustem. Przez splot różnych wypadków zostaje on zabity przez główną bohaterkę. Rovie ląduje w więzieniu. Na miejscu spotyka swoją idolkę – Velmy Kelly. Dzięki niej poznaje mroczny świat show-biznesu. W rolach głównych ekranizacji musicalu Johna Kandera, Freda Ebba i Bba Fosse’a występują Renée Zellweger oraz Catherine Zeta-Jones.
"Tańcząc w ciemnościach"
Musical ma na swoim koncie Lars von Trier. Znany ze swoich niekonwencjonalnych metod pracy reżyser stworzył jedno z najoryginalniejszych dzieł gatunku. „Tańcząc w ciemnościach” łączy ze sobą elementy musicalowe z kryminałem oraz kinem sądowniczym. Główną bohaterką obrazu jest tracąca wzrok Selma. Kobieta pracuje w fabryce, by uzbierać pieniądze na operację dla syna, który również może stać się ślepy. Pech chce, że kobieta wplątuje się w ogromne kłopoty. Wszystko zaczyna się, gdy Selma odkrywa, że jej ciężko zarobione pieniądze zniknęły. Seria niefortunnych zdarzeń sprawia, że bohaterka zostaje oskarżona o morderstwo. W roli głównej fenomenalna Björk. Oprócz niej w obsadzie znaleźli się także Catherine Deneuve, David Morse i Peter Stormare.
"Skrzypek na dachu"
Zestawienie najlepszych musicali w historii nie mogłoby się obejść bez legendarnego „Skrzypka na dachu” w reżyserii Normana Jewisona. Nagrodzony trzema Oscarami film ukazuje historie ubogiego mleczarza żydowskiego pochodzenia, który wraz z żoną i trzema córkami zamieszkuje niewielką wioskę na terenie carskiej Rosji. Główny bohater zaczyna orientować się, że zyskujący na sile komunizm przyniesie w jego kraju wiele zmian. Dodatkowo mleczarz ma zamiar wydać za mąż swoje ukochane córki. Te jednak nie chcą, by to ojciec wyszukał im ukochanych. Nieoczekiwanie na rodzinę spada niczym grom z jasnego nieba informacja o przymusowej wyprowadzce wszystkich Żydów z miasteczka. W roli głównej Chaim Topol.
"Kraina lodu"
Musicale są specjalnością disneyowskich produkcji. Ich animacje bardzo często zawierają sceny wypełnione śpiewem oraz tańcem. Przykładem może być chociażby ulubiony w ostatnich latach film najmłodszych widzów - „Kraina lodu”. Obraz przedstawia historię dwóch sióstr – Elsy i Anny. Pierwsza z nich posiada wyjątkową moc kontroli nad śniegiem oraz mrozem. Jej niekontrolowane zachowanie sprawiło, że królestwo opanowała wieczna zima. Dzielna Anna wyrusza w niebezpieczną podróż, by odszukać siostrę i nakłonić ją do zdjęcia klątwy. Pomogą jej w tym nieustraszony handlarz Kristoff oraz bałwan Olaf. Reżyserami „Krainy lodu” są Chris Buck oraz Jennifer Lee.
"Miasteczko South Park"
Pozostańmy przy musicalowych animacjach. Tym razem jednak prezentujemy produkcje przeznaczona tylko dla dorosłych widzów. „Miasteczko South Park” to pełnometrażowa wersja słynnego i obrazoburczego serialu autorstwa Treya Parkera i Matta Stone’a. Utrzymany w konwencji musicalu film przedstawia perypetie grupki ośmiolatków zafascynowanych wulgarną twórczością dwóch kanadyjskich komików. Rodzice dzieci uważają, że działalność kabareciarzy demoralizuje ich pociechy. Niewinny spór przeradza się w otwartą wojnę między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą. Swój udział ma w niej także szatan oraz zmarły Saddam Husajn.
"Ekipa Ameryka: Policjanci z jajami"
„Miasteczko South Park” nie jest jedynym musicalem stworzonym przez Parkera i Stone’a. Panowie mają również na koncie utrzymaną w typowej dla nich stylistyce produkcję „Ekipa Ameryka: Policjanci z jajami”. Animacja ukazuje działania funkcjonariuszy walczących z terroryzmem. Pomóc mają im w tym gwiazdy Broadwayu.
"Kabaret"
Kolejnym musicalem, którego nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu, jest „Kabaret” wspomnianego już Boba Fosse’a. Akcja filmu rozgrywa się w Bierlinie lat 30. Spiewaczka Sally Bowles spotyka w jednym z lokali młodego Anglika. Między nią a mężczyzną rodzi się uczucie. Tak się jednak składa, że Sally poznaje też barona Maximiliana von Heune’a, z którym wdaje się w romans. Wkrótce okazuje się, że obaj panowie się znają. Akcja rozgrywa się wokół nocnego lokalu, w którym występuje główna bohaterka. Nagrodzony ośmioma Oscarami film nie tylko kusi swoim musicalowym charakterem, ale też doskonale portretuje niepokoje społeczne, jakie nasilały się wraz z rosnącą wówczas w siłę partią nazistowską. W rolach głównych Liza Minnelli, Michael York i Helmut Griem.
"Alicja"
Musicale nie należą do polskich specjalności. Nasi twórcy omijają jak mogą ten trudny realizacyjnie gatunek. W całej historii rodzimego kina doczekaliśmy się zaledwie kilku obrazów tego typu, na które warto zwrócić jakąkolwiek uwagę. Dość ciekawym, choć niekoniecznie idealnym filmem jest „Alicja” Jerzego gruzy i Jacka Bromskiego. Oryginalna ekranizacja „Przygód Alicji w Krainie Czarów” ukazuje perypetie tytułowej bohaterki. W dziewczynie zakochuje się Biały Królik, który stara się za wszelką cenę zdobyć jej serce. Zazdrosna Królowa Kier postanawia zgładzić Królika. Ten chcąc uchronić ukochaną przed niebezpieczeństwem, rozstaje się z nią. Zrozpaczona Alicja łyka śmiertelną dawkę środków na sen. W rolach głównych Sophie Barjac, Jean-Pierre Cassel, Paul Nicholas i Susannah York.
"Hair"
„Hair” to bez wątpienia jeden z najsłynniejszych musicali wszech czasów. Dzieło Milosa Formana opowiada o młodym chłopaku z Oklahomy, który postanawia wstąpić do armii. W tym celu bohater wyrusza do Nowego Jorku, gdzie spotyka grupę hipisów. Ci pragną pokazać przybyszowi uroki swojego życia. W roli głównej John Savage.
"Amerykanin w Paryżu"
Wśród legendarnych musicalowych produkcji znajduje się również „Amerykanin w Paryżu” Vincente’a Minnelliego. Film, który zgarnął aż sześć Oscarów” ukazuje historię Jerry’ego - żołnierza armii USA marzącego o karierze malarza. Po wojnie bohater osiada w stolicy Francji i próbuje wybić się w artystycznym środowisku. Wkrótce mężczyzna poznaje bogatą wdowę. Ta postanawia go wypromować. Jerry wpada kobiecie w oko. On sam zakochuje się jednak w artystce kabaretowej. W rolach głównych Gene Kelly, Leslie Caron i Nina Foch.
"West Side Story"
„West Side Story” nie jest zwykłym musicalem. Dla wielu osób film Roberta Wise’a i Jerome’a Robbinsa to jeden z najlepszych obrazów, jaki powstał w całej historii kina. W chwili swojej premiery dzieło szturmem podbiło serca krytyków. Świadczyć może o tym aż dziesięć Oscarów, jakimi Amerykańska Akademia Filmowa nagrodziła produkcję. „Westi Side Story” to uwspółcześniona wersja szekspirowskiego dramatu „Romeo i Julia”. Musical koncentruje się na dwójce młodych kochanków, którzy zostają wplątani w porachunki dwóch zwaśnionych gangów. W rolach głównych Natalie Wood i Richard Beymer.
"Grease"
Tego filmu po prostu nie mogło zabraknąć w zestawieniu najlepszych musicali. „Grease” Randala Kleisera to ponadczasowa miłosna opowieść o dwójce młodych kochanków, których połączyło gorące, wakacyjne uczucie. Gdy jednak okazuje się, że bohaterowie trafiają do tej samej szkoły, ich związek zostaje wystawiony na próbę. Legendarny i niezapomniany film z rewelacyjnym duetem John Travolta i Olivia Newton-John.
"Deszczowa piosenka"
Na koniec jedyna w swoim rodzaju „Deszczowa piosenka” w reżyserii Stanleya Donena i Gene’a Kelly’ego. Akcja filmu rozgrywa się w czasach, gdy kino dźwiękowe zaczyna powoli wypierać produkcje nieme. Aktorzy „dawnej gwardii” muszą jakoś poradzić sobie z nadchodzącymi w branży zmianami. Wśród nich znajdują się Don Lockwood (Gene Kelly) i Lina Lamont (Jean Hagen). Oboje biorą udział w dźwiękowej realizacji „Śpiewaka jazzbandu”. Film okazuje się porażką, w dużej mierze za sprawą głosu Liny. Don wpada na pomysł, który ma uratować produkcję przed klęską. Proponuje on przerobienie obrazu na wspaniały musical.