Nicole Kidman zamieszka w pałacu za 40 mln dolarów. To prezent od męża
Keith Urban, gwiazda muzyki country i mąż Nicole Kidman kupił nowojorski pałac warty w przeliczeniu ponad 141 mln zł. Małżeństwo z 11-letnim stażem mieszka obecnie w Nashville, zaś przeprowadzka do Nowego Jorku ma pomóc Kidman w rozwoju jej kariery na Broadwayu.
Sześć poziomów, siedem sypiali, przestronna kuchnia, zaciszne patio, wielkie dębowe schody i drewniana podłoga to niektóre zalety nieruchomości nabytej przez Urbana, która należała przed laty do Michaela Jacksona. Jak podaje "RadarOnline", taki zakup był podyktowany planami Kidman, która myśli o występach na Broadwayu.
Poza występami scenicznymi aktorka planuje kręcić programy telewizyjne, co będzie znacznie łatwiejsze w Nowym Jorku niż w Nashville, które jest mekką muzyków i fanów muzyki country. Kolejnym argumentem za przeprowadzką do metropolii są ośrodki edukacyjne, z których będą mogły skorzystać córki Urbana i Kidman: 9-letnia Sunday Rose i 6-letnia Faith Margaret.
Mimo planów związanych z występami na Broadwayu, 50-letnia Kidman nie zamierza porzucać grania na dużym ekranie. W przyszłym roku zobaczymy ją w przynajmniej pięciu produkcjach, m.in. w komiksowym "Aquamanie", thrillerze "Destroyer" i komediodramacie "The Upside" z udziałem Bryana Cranstona.
Obejrzyj zwiastun filmu "Zabicie świętego jelenia" z Nicole Kidman. W polskich kinach od 1 grudnia: